Na YouTube nie brakuje kanałów, które filmy: recenzują, opiniują, szkalują, zestawiają, miłują, bronią, atakują, wytykają. Niewiele jednak mamy takich, które pokazują produkcje kinematograficzne od wewnątrz, przedstawiając przy tym konkretne techniki, omawiając ciekawsze aspekty tworzenia filmów lub nawet zdradzając ciekawe kulisy powstawania głośnych tytułów. Tutaj wychodzi wszystkim naprzeciw kanał „Na Gałęzi”.
Spis treści
Zobacz kanał: „Na gałęzi”
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=DjJMcknLiwQ[/embedyt]
Krystalizacja pomysłu
Założony w 2011 roku przez Marcina Łukańskiego kanał „Na Gałęzi” początkowo miał zróżnicowany charakter – autor zajmował się grami, podróżami i nieco filmami. Dopiero po mniej więcej roku istnienia na Youtube prowadzący podążył w kierunku rozbierania popularnych filmów i kinematografii do rosołu, ukazując ich kolejne aspekty, sposoby kręcenia, wykorzystane techniki lub ich mocne lub słabe strony. Zdecydowanie wyszło to „Na Gałęzi” na zdrowie, gdyż kanał od tamtego czasu zaczął zyskiwać sporą popularność, wypełniając niszę, która wydawała się już zajęta – przez recenzentów, filmoznawców i vlogi zajmujące się raczej treścią seriali i filmów niż samą techniką. Jak się okazało nisza nie była wypełniona, lecz jedynie zasłonięta – i pan Marcin się do niej dokopał.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=S_06DYPgGvQ[/embedyt]
Autor „Na Gałęzi” swoją wiedzę czerpie nie tylko z teoretycznych nauk w krakowskiej szkole filmowej, lecz także z doświadczenia, które czerpie jako zawodowy operator. Jak sam przyznaje, nie zna się zbytnio na reżyserce i scenariuszu, dlatego większość jego (ciekawych) filmików oscyluje dookoła technicznych tematów jak ruch kamery, aktora, oświetlenie, pierwszy plan, drugi plan, trzeci plan, tło, gra kolorów, kadrowanie, balansowanie i wiele innych rzeczy, o których pan Marcin ma pojęcie.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=r3uQyDSK9v0[/embedyt]
Gust, smak, gałęzie, perspektywa
Jednym z największych atutów tego kanału jest fakt, że jest dobrze wyśrodkowany pomiędzy ilością materiału, który ma być przekazany, a czasem trwania filmików. Są filmiki, które trwają dwadzieścia minut albo pół godziny, jednak najczęściej wszystko mieści się w zaledwie dziesięciu, co sprawia, że „Na Gałęzi” staje się nie tylko źródłem wiedzy, lecz także kanałem rozrywkowo-edukacyjnym, którym można umilić sobie czas w pożyteczny, przyjemny sposób. Zwłaszcza, że prowadzący świetnie wykłada wiedzę nie tylko w teoretyczny, lecz również w praktyczny sposób.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=zLzQrjQ7gmw[/embedyt]
Trzeba jednak tutaj ostrzec potencjalnego widza, że „Na Gałęzi” zmienia sposób w jaki oglądamy filmy – jak wcześniej mogliśmy chłonąć fabułę, grę aktorską, losy postaci i zwroty akcji, tak po kilku seansach z panem Łukańskim zaczynamy przyglądać się kolorystyce, granicom kadru, planom filmu lub charakterystycznym zabiegom kamery.
Zobacz również: Jak przekonać dziewczynę do grania?
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=IfGuRC6ukA0[/embedyt]
„Na Gałęzi” to jeden z wielu kanałów na YouTube, lecz jeden z nielicznych, które prócz rozrywki, oferują także walory edukacyjne podane w przyjemny, prosty i miły sposób. Marcin Łukański przekazuje wartościową wiedzę analizując nasze ulubione seriale i filmy, a przy tym nie robi tego w akademicki, żargonowy sposób, celując w format bardziej zbliżony codziennemu użytkownikowi YouTube’a, telewizora i Netflixa.