Wielokrotnie pokazywałem Wam już drogie, sportowe samochody, które zawładnęły moim sercem. Były to konstrukcje, a jakże, eleganckie, ale niestety dosyć kruche. Dzisiaj coś mocniejszego – 500 konny SUV z pancerzem przeciw pociskom balistycznym!
Rezvani Tank to wóz, który już samą nazwą potrafi przestraszyć. Ale spokojnie, to motoryzacyjny potwór, który ma dobre intencje. Jest opisywany jako „ekstremalnie użyteczny samochód, zbudowany do pokonywania ciężkiego terenu oraz do codziennego użytku”. Polemizować nie będę, w każdym z tych zastosowań sprawdzi się doskonale.
Spis treści
SUV z prawdziwego zdarzenia
Samochód cechują duże, terenowe koła, prosta, brylasta konstrukcja oraz wysokie zawieszenie. Znikąd nie wzięła się też nazwa – dzięki małym oknom i znacznej szerokości auta, można je śmiało porównywać do czołgu.
Do wnętrza Rezvani Tanka dostajemy się poprzez otwierane przeciwstawnie do siebie drzwi. Obraz, jaki ukazuje się oczom nie zachwyca już tak bardzo jak robi to zewnętrzna część pojazdu. Jest wciąż elegancko, ale już nie luksusowo. Fotele pokryte skórą zapewnią wygodę kierowcy i trzem-czterem pasażerom. Deska rozdzielcza została zaprojektowana w sposób minimalny – oprócz tradycyjnych zegarów i przyrządów kierowcy miejsce znalazł duży, dotykowy i kolorowy ekran oraz system sterowania klimatyzacją. To tyle.
Mocny na zewnątrz, jeszcze mocniejszy od środka
Każde auto terenowe, a już na pewno takie, przypominające czołg, musi dysponować odpowiednimi komponentami. Rezvani to marka amerykańska, więc nikt nawet nie pomyślał aby przyoszczędzić na mocy tego SUVa. Silnik w najmocniejszej dostępnej konfiguracji ma 6,4 l. pojemności, 8 cylindrów w układzie V i 500 KM. Masa własna pojazdu to 1950 kilogramów. Dostępny jest oczywiście napęd 4×4. Więcej informacji producent, póki co, nie podaje.
Kiedy czołg chce być czołgiem bardziej
Rezvani tank, jak niemal każdy model, można solidnie doposażyć. Na liście dodatków nie znajdziemy jednak lepszego systemu audio albo podgrzewanej tapicerki. Kabinę kierowcy można wyposażyć w system kamer termicznych umożliwiający podróż nocą bez włączonych świateł zewnętrznych. Jazda taka nie byłaby zgodna z polskim prawem drogowym, ale na off-roadowe wyprawy mogłoby się to zdać… Jeżeli natomiast zaszliście komuś za skórę i bardzo poważnie myślicie o przeprowadzce do schronu, lepiej wykupcie pancerz przeciw pociskom balistycznym do Rezvani. Zyskacie wtedy schron na kółkach – zupełnie jak prezydencka limuzyna w USA.
Dla kogo jest Rezvani Tank? Dla każdego, kto ma 178 000 $. Chyba, że wolicie bezpieczniejszą, opancerzoną wersję – wtedy należy się liczyć z wydatkiem rzędu nawet 273 tysięcy dolarów. Ktoś chętny?
fotografie: rezvanimotors.com