Spis treści
Nadchodzi przesiadka z SUV-ów?
SUV-y są coraz popularniejsze w Europie. Również pickupy, które kojarzą się głównie ze Stanami Zjednoczonymi, możemy coraz częściej zauważyć na naszych drogach. Wygląda jednak na to, że ten trend i radość z nowych pojazdów nie potrwa długo, ponieważ Unia Europejska postanowiła wziąć je pod lupę. Eksperci ostrzegają, że ich zalety znacząco blakną w zestawieniu z wadami i zagrożeniem, jakie stanowią.
Interesujące są również wyliczenia, zgodnie z którymi samochody nieustannie… rosną. Od 2001 roku stały się już o ok. 11 cm szersze. Może wydawać się to niewiele, ale w praktyce znacząco zmienia sytuację na drogach oraz na parkingach. Większy samochód potrzebuje więcej miejsca. Wśród nowych pojazdów są już modele, które nie mieszczą się (lub mieszczą z trudem) na standardowych miejscach parkingowych. Tym samym zajmują więcej przestrzeni, w już i tak przepełnionych miastach, gdzie zaparowanie często jest nie lada wyzwaniem.
https://twitter.com/mpolowianiuk/status/1717966416391922033
Zagrożenie ze strony SUV-ów
Same kwestie „przestrzenne” to jeszcze nie wszystko. Najgorzej wyglądają statystyki wskazujące na przerażająco niski poziom bezpieczeństwa innych uczestników ruchu, w szczególności pieszych i rowerzystów. IIHS informuje, że przy potrąceniu człowieka przez standardowy samochód jadący z prędkością 64 km/h śmiertelność wynosi 53%. W przypadku tych samych parametrów, ale z SUV-em lub pickupem w roli głównej, śmiertelność wzrasta do 100% (dane zostały zebrane z wypadków na amerykańskich drogach).
Także rowerzyści mogą czuć się w w większym stopniu zagrożeni. SUV-y są bardziej nieprzewidywalne i szersze, przez co ciężej jest je utrzymać w bezpiecznej i wymaganej odległości od danego miejsca, np. od ścieżki rowerowej poprowadzonej brzegiem ulicy. Dodatkowo mają słabą wizję – kierowca widzi znacznie mniej niż w standardowym samochodzie.
Do tego wszystkiego oczywiście dochodzi również kwestia ekologii. SUV-y palące poniżej 10 l/100 km uznawane są za „bardzo ekologiczne”. Palą ogromne ilości paliwa, a przy tym znacząco zanieczyszczają środowisko.
Pomysł UE na zakazanie SUV-ów
Unia Europejska postanowiła wziąć pod uwagę ostrzeżenia ekspertów i przeanalizować sytuację SUV-ów na europejskich drogach. Rozmowy na ten temat rozpoczną się już w ciągu najbliższych miesięcy. Niektóre kraje postanowiły jednak nie czekać na ich wyniki i zaczęły samodzielnie wprowadzać odpowiednie regulacje. I tak np. Francja, Belgia i Holandia pracują nad pakietem ograniczeń dla właścicieli SUV-ów i pickupów. Amsterdam całkowicie zakazuje właścicielom większych aut wjazdu do niektórych obszarów miasta. Z kolei Bruksela i Paryż planują pobieranie większych opłat parkingowych od kierowców SUV-ów i pickupów.
W Polsce SUV-y są dość popularne, ale pickupy rzadziej się spotyka. Kiedy jednak już się widzi taką maszynę, którą kierowca rozpaczliwie próbuje zaparkować na miejscu parkingowym, to przychodzi pewne zrozumienie dla przemyśleń Unii Europejskiej. Tylko czy rzeczywiście całkowity zakaz tego typu pojazdów jest najlepszą drogą?