Kojarzycie kampanię reklamową sieci sklepów Lidl Polska? Od jakiegoś czasu marka posługuje się bardzo kolorowymi, utrzymanymi w jednej stylizacji, zdjęciami swoich produktów. Na każdym z nich, znajduje się – zabawne mniej lub bardziej – hasło, które najczęściej opiera się na jakiejś grze słownej i dowcipnym skojarzeniu.
Kilka dni temu, w mediach wybuchła afera na temat jednej z kolejnych odsłon akcji. Tym razem główną rolę odgrywał kilogram cukru, który zdecydowano się promować hasłem SŁODKI JEŻU i postem o treści, która także nawiązywała do wiary.
Jak łatwo się domyślić, propozycja spotkała się z olbrzymim wzburzeniem wierzącej części fanów Lidl Polska, która oskarżyła sieć dyskontów o obrazę uczuć religijnych. Po fali kontrowersji, marka zdecydowała się przeprosić swoich fanów i usunąć reklamę z sieci.
Zamieszanie zdecydowała się wykorzystać jedna z agencji reklamowych, która jeszcze tego samego dnia, zamieściła post z grafikami nawiązującymi do kampanii Lidla, którym towarzyszyły hasła mocno kojarzące się z kwestią wiary. Zobaczcie, co przygotowała agencja BRANDWEB.
Post agencji rozszedł się w ekspresowym tempie – temat podchwyciły przede wszystkim wortale związane z branżą social media. Pod każdym udostępnieniem wywiązywała się dyskusja na temat jakości żartu, którego dopuściła się agencja BRANDWEB. Co ważne, więcej było tych pozytywnych reakcji, chociaż oczywiście zdarzały się oskarżenia o obrazę uczuć religijnych oraz porównania do kampanii Lidla, która dla wielu, była zdecydowanie subtelniejsza od tego, co zaproponowała agencja.
Ciekawostką może być też fakt, że wśród swoich klientów, BRANDWEB posiada chociażby Opactwo Mniszek Benedyktynek w Staniątkach czy… partię rządzącą 😉 Jesteśmy ciekawi, jak zareagują oni na żart agencji, która odpowiedzialna jest za ich wizerunek.
A jak Wam podoba się taka akcja? Czujecie się urażeni, czy raczej Was to bawi?