Jak głosi plakat Carol, „najpiękniejszy film o miłości ostatnich lat” niestety na tegorocznych Oscarach nie zdobył żadnej statuetki, choć był nominowany aż sześciokrotnie.
Cate Blachett i Rooney Mara nie dostały nagrody za najlepszą rolę pierwszo i drugoplanową. W konkurencji na najlepsze zdjęcia film przegrał ze Zjawą. Jeśli zaś chodzi o kostiumy, upragniona statuetka trafiła w ręce twórców Mad Maxa: Na drodze gniewu. Również w kategorii muzyka i scenariusz adaptowany Carol poniósł klęskę. Czyżby świat po wspomnianym dramacie o miłości homoseksualnej spodziewał się więcej? Taki obrót sprawy z pewnością rozczarował ekipę filmową.
Cate Blanchett, która gra główną rolę, jest już dwukrotną zdobywczynią Oscara. Nagrodę otrzymała za rolę w Blue Jasmine z 2013 roku oraz Aviator z 2004. Nie udało jej się tym razem powtórnie zatriumfować i też nie okazała się być przepisem na sukces dla twórców Carol.
Melodramat w reżyserii Todda Haynesa powstał na podstawie powieści Patrici Highsmith o tym samym tytule. Fabuła filmu przenosi nas do lat 50-tych minionego wieku. Wówczas 19-letnia Teresa oddając się pracy w luksusowym domu towarowym marzy o karierze fotografki. Pewnego razu napotyka na swojej drodze nieszczęśliwą mężatkę, której brak odwagi by zerwać ze swoim dotychczasowym życiem. Owocem tego spotkania będzie zakazana miłość…
Być może i Carol nie podbił Oscarów, jednak historia trudnej miłości dwóch barwnych bohaterek niewątpliwie warta jest obejrzenia.