Nawet najlepszy żart powtórzony kilkukrotnie przestaje bawić. Wydaje się, że to powiedzenie idealnie sprawdza w przypadku nowej płyty Gangu Albanii, czy generalnie całego zjawiska związanego z muzyką tworzoną przez Popka, Borixona i Roberta M.

giphy.com
Opinii na temat samego zespołu, co niemiara – od skrajnych fanów, dla których muzyka Gangu Albanii powinna być hymnem Polski, po osoby, które uważają cały ten fenomen za żenujący spektakl i żart w złym guście. Niezależnie od tego trzeba oddać szalonej trójce, że stworzyli coś, co zdominowało każdą możliwą dziedzinę w Polsce. W końcu „muzyka to tylko zabawka”.
Zobacz również: Popek w MMA – Gwiazdor zapowiada wielki powrót!
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=fWs8HwDtddQ[/embedyt]
Spis treści
Disco polo w przebraniu
Nie ma co się oszukiwać, utwory czy teledyski Gangu Albanii są zestawiane na YouTubie obok kompilacji wypadków, bójek bezdomnych i innych śmiesznych rzeczy. Muzyka w tym wypadku pełni funkcję wyłącznie rozrywkową, a motyw przaśności, imprez, miłości do prawdziwych dam jest nam dobrze znany z innego gatunku…
Mowa oczywiście o disco polo, które w niektórych częściach kraju uznawane jest za najlepszą formę rozrywki, kiedy pozostała część śmieje się z tego ironicznie. Zarówno jednym jak i drugim nie jest obca twórczość wspomnianego gatunku – z korzyścią dla artystów, których koniec końców znają wszyscy, ponieważ „nieważne, co o mnie mówią, ważne, żeby poprawnie pisali nazwisko”.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=gNP0sQRYu3k[/embedyt]
Czy Gang Albanii kiedykolwiek bawił…
Pytanie brzmi, czy kiedy słuchamy czegoś wyłącznie z pobudek czysto prześmiewczych, to czy można nas uznać za fanów tej muzyki? W końcu, jakby nie patrzeć, zachodzą tutaj te same mechanizmy, co w przypadku zespołów, które faktycznie nam się podobają – udostępniamy je na facebooku, lajkujemy fanpage, czekamy na nowości, czy też liczymy na koncert w swoim mieście.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=K2Y265KZR4g[/embedyt]
Co do samego Gangu Albanii i ich twórczości. Możliwie, że wielu z nas ma problem z określeniem swojego stosunku do nich – to znaczy znamy ich twórczość, ale czasami głupio przyznać się, że nam się to podoba. Oczywiście z wyłączeniem Popka, który podoba się wszystkim, w końcu to nowy idol Polaków.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=fH41vPVIVP0[/embedyt]
Miasto i wieś tańczy i śpiewa
Właściwie to Gang Albanii od początku nie miał wiele do zaoferowania – chamskie bity rodem z miksu Eski i PoloTV, a na nich szalone zwrotki, czasem śpiew Popka i Borixona o tematyce… zresztą każdy z nas wie jakiej, wystarczy spojrzeć na tytuły utworów. I tak przez dwie płyty, w każdym utworze (poza małym wyjątkiem w postaci Prawdziwej damy).

facebook.com
Mimo wszystko było to zabawne – Klub Go Go i inne hity to coś, czego wcześniej nie słyszeliśmy – niby disco polo, niby wieś tańczy i śpiewa, a podane w formie muzyków z samego szczytu list przebojów, którzy koncertują w największych miastach, a nie wsiach! Niestety, mimo szczerych chęci format wyczerpał się w momencie, kiedy pierwszy raz pojawił się publicznie na albumie Królowie Życia – było to uwolnienie swawoli i przaśności, które w drzemały w nas od wieków i na tym całe przedstawienie powinno się zakończyć.
Było to śmieszne jednorazowo, potem zrobiło się jak jeden utwór, który zawsze leci na imprezach – fajnie się do niego bawić, ale nie może on być jedynym numerem w playliście, ponieważ zacznie działać na nerwach. Obecnie szalony sen Gangu Albanii jest ciągnącym się w nieskończoność nudnym żartem. Dlatego Ciężki Gnój to nic odkrywczego i przełomowego, można go uznać za nową-starą sesję nagraniową z poprzedniej płyty, oprócz nawijania o faktycznych milionach zarobionych na Królach Życia.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=5TcEwyIy-sM[/embedyt]
Fenomen Gangu Albanii
Pomimo tego, należy oddać polskim Albańczykom jedną rzecz – rozsadzili rodzimy przemysł muzyczny od środka i jakby od niechcenia. Bez pytania o pozwolenie, czy przejmowania się, co się o nich sądzi. I to jest druga strona medalu. Panowie z Gangu Albanii bawią się przy tym wszystkim w najlepsze, mając pełną świadomość tego, co robią.
Z pewnością można im tego pozazdrościć. Szkoda tylko, że ich fani nie rozumieją faktu, że mimo wszystko twórczość ich idoli to forma żartu – prostego, banalnego, opierającego się na pierwotnych instynktach, ale nadal żartu, którego absolutnie nie można brać na poważnie i traktować na równi z normalną muzyką.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=a5_Fp30clb0[/embedyt]
Zobacz również: Ranking dissów w polskim rapie – zobacz 10 najlepszych z nich
A Wy uważacie, że Gang Albanii to nadal zespół na topie, który w pełni zasłużył na sukces, czy uznajecie ich za żart w złym guście? Piszcie!