Muzyka – dla jednych coś, bez czego nie wyobrażają sobie życia, dla innych coś całkowicie obojętnego, co może być, ale jak zabraknie to też nic się nie stanie. Jednak za tymi bardziej lub mniej harmonijnymi dźwiękami osadzonymi w określonym rytmie, kryje się o wiele więcej i dziś przekonamy się o tym z pomocą naszych twórców.
Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje i nie jest to tylko pusty frazes. No bo kto z nas po pierwszej, nastoletniej sercowej porażce nie koił nerwów ckliwymi utworami? Lub słysząc ulubiony rytm nie zaczynał spontanicznie tańczyć i śpiewać? Zapewne sami zauważyliście, że określone utwory kojarzą Wam się z konkretnymi sytuacjami lub mają wpływ na zmianę nastroju. Dlatego to nie tylko zwykłe dźwięki, a swoiste nośniki wspomnień. Jednak to nie wszystko.
Spis treści
Zaczyna się jeszcze przed urodzeniem
Dziecko jest w stanie przetwarzać dźwięki już w 6 miesiącu życia płodowego. Z początku jest to dźwięk bicia serca i rytmiczny przepływ krwi, które stają się pierwszym przebojem nienarodzonego jeszcze malucha. Wielokrotnie przeprowadzane badania dowodzą, że dzieci, które po narodzinach dorastają przy dźwiękach rytmicznej muzyki, której tempo zbliżone jest do bicia serca (120/140 uderzeń na minutę) rozwijają się o wiele szybciej, niż rówieśnicy, którzy nie mają takiej stymulacji.
Taka muzyka przyspiesza również przemianę materii i pobudza do działania oraz przyjmowania nowych bodźców z otoczenia. Dzięki temu nauka nowych rzeczy przychodzi im szybciej i efektywniej, rozwijają się również umiejętności komunikacyjne, podzielność uwagi i normalizuje się napięcie mięśniowe, które pełni ważną rolę w rozwoju funkcji motorycznych.
Dlatego warto od najmłodszych lat puszczać maluchowi piosenki oraz zachęcać do gry na instrumentach, które również rozwiną jego zdolności poznawcze.
Dopełnieniem naszych argumentów jest artykuł twórczyni Alicji Ortyneckiej z bloga socjomatka.pl, w którym zestawiła najważniejsze wyniki badań dotyczące wpływu muzyki na rozwój i funkcjonowanie dziecka. Oprócz bycia mamą i blogerką, Alicja jest również doktorantką socjologii oraz wykładowczynią na kierunku grafika reklamowa i multimedia.
Muzyka zwiększa produktywność
Dźwięk pełni bardzo ważną rolę w rozwoju naszego mózgu. Słuchanie piosenek aktywuje obie półkule i pozwala tworzyć nowe połączenia nerwowe. To wpływa m.in. na zwiększenie naszej koncentracji i lepszą orientację w przestrzeni. Nie lubicie sprzątać? To spróbujcie sobie włączyć ulubioną płytę i przekonajcie się, czy dzięki temu domowe porządki nie upłyną przypadkiem przyjemniej? Brak motywacji do ćwiczeń fizycznych? Praca jakoś nie idzie? W takim razie stwórzcie playlistę, która wprawi Was w dobry nastrój, tym samym zwiększając Waszą produktywność i chęć do działania. Również zwykłe spotkanie ze znajomymi może okazać się bardziej udane, gdy w tle polecą lubiane przez wszystkich utwory.
Wpływ muzyki na naszą produktywność szczegółowo opisała Daria Jóźwicka, której blog zaraz-wracam.pl, posiadamy od niedawna w naszej bazie. W swoich treściach skupia się przede wszystkim na rodzicach, którym pokazuje, że posiadanie dzieci nie jest żadną przeszkodą w dążeniu do celu i spełnianiu swoich marzeń.
Przeczytaj: Wpływ muzyki na produktywność
To, czego słuchasz ma znaczenie
Wiele osób pytanych o to, czego najczęściej słucha, odpowiada, że radia. Coś w tym jest, bo badania dowodzą, że najbardziej lubimy te piosenki, które dobrze znamy (doskonale wiedział o tym zespól Maanam, który podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1980 roku, zamiast regulaminowo wykonać 2 debiutanckie utwory, zagrał dwukrotnie Boskie Buenos, zdobywając tym samym Nagrodę Publiczności).
Jednak warto iść o krok dalej i samemu odkrywać, to, co najbardziej na nas wpływa. Piosenki skrywają terapeutyczną moc, która może koić nasze zmysły. Na przykład słuchanie wolniejszych utworów pomaga w wyrównaniu ciśnienia. Wytwarza się również dopamina, zwana hormonem szczęścia. Niektórzy dowodzą nawet, że pomaga uśmierzać ból i powrócić do równowagi, gdy nie jesteśmy w najlepszym nastroju.
W wielu przypadkach konkretne utwory i tekst pomagają nam radzić sobie z trudnymi sytuacjami, przez które właśnie przechodzimy. Znanych jest wiele przypadków osób, które zmotywowane liryczną stroną piosenki odmieniły swoje życie i stanęły na nogi.
Więcej na ten temat dowiecie się od naszego twórcy Kamila Polnego, który prowadzi bloga tatawpracy.pl. Kamil jest ojcem 2 dzieci i ze szczegółami opisuje, jak ważną rolę muzyka pełni w życiu jego rodziny.
Od czego zacząć?
Jeżeli brakuje Wam inspiracji, to zapraszamy do zapoznania się z artykułami naszych twórczyń.
U Reni Hannolainen z bloga ronja.pl znajdziecie kojące nerwy dźwięki prosto z Islandii. Renia jest zamieszkałą w Skandynawii mamą dwójki dzieci i to właśnie z myślą o przepracowanych matkach stworzyła playlistę składającą się z nastrojowych utworów, przy których nie trzeba zastanawiać się nad tekstem.
A jeśli szukacie czegoś, co Was pobudzi i zmobilizuje do działania, to zajrzyjcie do Anny Bartnik z bloga simplyanna.pl. Znajdziecie tam pełne energii utwory, które – jak wskazuje autorka – wcale nie muszą być w Waszym TOP 10, jednak warto mieć je pod ręką, gdy najdzie nas ochota na aktywność fizyczną. Zapewniamy, że czas upłynie szybciej, a ten minutowy plank odczujecie, jakby trwał 10 sekund.
Przeczytaj: Muzyka do ćwiczeń. 10 kawałków, które ruszą Twoim skostniałym tyłkiem!
Najprawdopodobniej, żeby sprawdzić każdy utwór, który kiedykolwiek został stworzony i opublikowany na świecie, nie starczyłoby nam życia. Jednak naprawdę warto dać sobie czas na poznanie bliżej samego siebie i sprawdzenie, co nam w duszy gra, a codzienność z pewnością stanie się piękniejsza.