Wiosną ukaże się w kinach produkcja opowiadająca historię spotkania dwóch wielkich ludzi. W Białym Domu Presley i prezydent Richard Nixon uścisnęli sobie dłoń na oczach całej Ameryki. Zdjęcie upamiętniające tamtą chwilę obiegło świat. Co wydarzyło się 46 lat temu? Dlaczego zajście to stało się swego rodzaju symbolem?
Najnowszy film Cary’ego Elwesa przeniesie nas do roku 1970. Dokładnie 21 grudnia miało wówczas miejsce spotkanie Elvisa Presleya z prezydentem USA – Richardem Nixonem. Do rozmowy doszło z inicjatywy piosenkarza. Podczas lotu do Waszyngtonu Elvis, który rzadko miał w zwyczaju pisać, poprosił o kartkę papieru i długopis. Muzyk własnoręcznie nakreślił do prezydenta list, w którym upraszał, by ten mianował go tajnym agentem w departamencie walki z narkotykami. Zaoferował „jakąkolwiek posługę, którą mógłby nieść dla kraju”. Tegoż samego ranka piosenkarz dostarczył list do Białego Domu. Złożył go na ręce asystenta Egila Krogha – to właśnie on po latach napisze książkę o tamtej pamiętnej chwili. Spotkanie ustalono na godz. 12:30 jeszcze tego dnia.
Elvis zjawił się w samo południe ubrany w błyszczący kombinezon przepasany złotą klamrą i okulary słoneczne. W dłoniach trzymał pistolet Colt .45 ze swojej prywatnej kolekcji. Miał to być podarunek dla prezydenta. Krogh wspomina słowa polityka „Ci, którzy zażywają narkotyki są w czołówce antyamerykańskich protestów”. Nixon tym samym przyjął ofertę piosenkarza.
Na pytanie – dlaczego ów uścisk dłoni stał symbolem, a zdjęciem mężczyzn zachwycił się cały świat – usiłowało odpowiedzieć wielu… Przyjaciel Elvisa stwierdził: „dwoje ludzi, którzy znajdowali się u szczytu swojej kariery, identyfikowani z byciem osamotnionym na owym szczycie… zrobili to na przekór wszystkim”. Pracownik Biblioteki Prezydenckiej wyjaśnia: „powód, dla którego zdjęcie odbiło się takim echem wynika z reputacji Nixona, który uchodził za kogoś nieświadomego ikon popkultury tamtych czasów”. Nie wszyscy jednak pojmują powszechną fascynację tamtym spotkaniem. „To nieodpowiednie, że ludzie znajdują w tym coś porywającego. To symbol wszystkiego, co chłodne i wyrachowane.” – mówi historyk Kelly Grovier.
Jak zostanie ukazana tamta chwila w filmie z Kevinem Spacey i Michaelem Shannonem? Przekonamy się już 15 kwietnia!
Dziś zdjęcia i inne artefakty ze spotkania są dostępne do wglądu na wystawie National Archives w Internecie.
(źródło: bbc.com, archives.gov)