W ostatnich dniach aż huczy od licznych opinii dotyczących upadłych ideałów i naszego prawa do wielbienia ich. Po śmierci niemieckiego projektanta i dyrektora artystycznego Chanel media społecznościowe pełne były wspomnień i emocjonalnych postów zamieszczanych przez muzy Lagerfelda i entuzjastów mody. Kaiser był jednak postacią o kontrowersyjnych poglądach, które zdajemy się ignorować – czy słusznie?
Spis treści
Ostatni cesarz
Mówi się, że to on uczynił Paryż światową stolicą mody. Z pochodzenia Niemiec, ciałem i sercem całe życie we Francji. Lagerfeld nazywał samego siebie karykaturą, a swoje nazwisko zmodyfikował tak, by brzmiało bardziej komercyjnie. Projektował odważnie, a dom Chanel trzymał żelazną ręką przez 36 lat. Współpracował z takimi markami jak Fendi czy Chloe, a swój prywatny brand założył już w 1974 roku. Niekwestionowany król mody odszedł w tym roku w wieku 85 lat. Bawił się stylem, przekraczał granice i szokował. Ale nie tylko w swoich projektach.
Kontrowersyjny geniusz
Anna Fitzpatrick, na głosy krytyki wobec projektanta, napisała: ,,obrzucanie go błotem, kiedy jego ciało nie jest jeszcze zimne, to bardzo stylu Karla – tym sposobem czcicie jego dorobek’’. A krytyka zaczęła się pojawiać, ponieważ oburzające poglądy Lagerfelda nie były dla nikogo tajemnicą. Otwarcie potępiał modelki plus-size i nie szczędził komentarzy odnośnie kobiet showbiznesu. Według Lagerfelda siostra księżnej Kate powinna pokazywać się jedynie od tyłu, a Heidi Klum nigdy nie wychodzić na wybieg. O Adele mówił: trochę za gruba, ale ma boski głos.
Twierdził również, że posiadanie brzydkiego dziecka jest utrudnieniem, a wychowywanie dzieci jest zajęciem stricte przeznaczonym dla kobiet.
Karl Islamofob
Szef Chanel wielokrotnie i z chęcią wypowiadał się w kwestii imigrantów, a jego komentarze skutecznie zraziły do niego wielu żydowskich aktywistów. Otwarcie krytykował przyjęcie do Niemiec syryjskich uchodźców twierdząc, że to wpuszczanie do kraju odpowiedzialnego za holocaust tysięcy największych wrogów Izreala. Dalekie jest to jednak od historii czy faktów… Sprawę pogorszył jeszcze bardziej, cytując swojego znajomego, który po zapoznaniu z syryjskim imigrantem miał powiedzieć: Holocaust to jeden z najlepszych wynalazków Niemców.
Zmarli celebryci żyją na innych prawach
Sprawa Lagerfelda i jego paskudnych opinii zainteresowała mnie na fali kontrowersji z ostatnich dni. Głośny dokument HBO o Michaelu Jacksonie i wywiad Gayle King z muzykiem R.Kellym sprawiły, że zaczęłam zastanawiać się, do jakiego momentu powinniśmy przymykać oko na występki naszych idoli. Nie mam zamiaru przyrównywać ignoranta Lagerfelda do podejrzanego o pedofilię króla popu, czy do psychopaty Kelly’ego. Jednak sprawa dotyczy naszej bierności wobec ludzi sukcesu. Gwiazdy i entuzjaści mody opłakiwali i ciepło wspominali Kaisera, odkładając na bok kontrowersje krążące na jego temat. Czy powinniśmy odpuszczać idolom, gdy nabroją, szczególnie w czasach, kiedy tak ważny jest feminizm i równość?
Bylibyście w stanie przestać słuchać Bad czy Thriller, jeżeli zmarłemu już Jacksonowi udowodniono by pedofilię? Nie rażą Was rasistowskie wypowiedzi Lagerfelda, czy geniuszowi się wybacza? Jestem ciekawa Waszych opinii.