Muzeum Narodowe w Poznaniu postawiło na dość nietypową promocję. Podczas, gdy tego typu instytucje pokazują sztukę wysoką w doniosły, poważny sposób, ta kampania przypomina… kabaret. To pierwsze tak odważne posunięcie muzeum państwowego. Co dokładnie zwraca uwagę w ich spotach reklamowych?
„Muzeum? Żebyś wiedział!”
Takie hasło przewodnie przyświeca kampanii zachęcającej do odwiedzenia wystaw Muzeum Narodowego w Poznaniu. Główny zamysł w wyraźny sposób czerpie z komicznych gagów i popisów kabaretowych. Co ciekawe, cykl spotów spotkał się z przychylnym odbiorem wśród internautów, którzy – powiedzmy sobie szczerze – każdą wpadkę wyśmieją i wskażą palcem nawet drobne niedociągnięcie.
Być może spoty robią niemałą furorę z uwagi na to, że właściwie każdy z nas wśród bohaterów może znaleźć cząstkę siebie lub chociażby kumpla albo dalekiej ciotki. Sięgnięcie do typowych sytuacji i dialogów sprawia, że na poważnie jest tu tylko sama sztuka.
Skłąd to uznanie? Spoty pokazują, że cenne dzieła sztuki skrywane za drzwiami sal wystawowych są dostępne dla każdego – mimo, że przyzwyczajono nas, by myśleć wręcz odwrotnie. Poznańskie Muzeum Narodowe stara się ten mit obalić, sprawiając, że wpatrywanie się w rzeźby i obrazy to taka sama – a nawet lepsza – forma spędzania wolnego czasu, jak siedzenie przed ekranem telewizora.
Każdy ze spotów nawiązuje do innych zbiorów – od sali Jacka Malczewskiego, aż po wystawy sztuk użytkowych pełne zastaw i filiżanek z epoki. Jedyna rzecz, która nie do końca wygląda naturalnie to postać policjanta, który puszcza do nas oko na końcu każdego filmu. Mimo to i tak wyrazy uznania za tak odważną kampanię. Ciekawe, czy wraz z tym wzrośnie liczba osób, które przekroczą progi poznańskiego muzeum?
A co Wy sądzicie o spotach stworzonych w tej kampanii? Zachęcają do odwiedzenia muzeum, czy wręcz przeciwnie?