Nie trzeba nosić długich włosów, podartych sztruksów albo wyciągniętych swetrów, żeby wiedzieć kim był Kurt Cobain. Amerykański wokalista, gitarzysta, kompozytor i autor tekstów. Jeden z założycieli legendarnego zespołu Nirvana. Gdyby żył, 20 lutego 2017 roku obchodziłby swoje 50. urodziny.
Kurt Cobain odszedł 5 kwietnia 1994 roku. Według oficjalnej wersji, popełnił samobójstwo. Skłoniło go do tego uzależnienie od heroiny i fakt, że nie do końca poradził sobie z niespodziewaną popularnością swojego zespołu. Jak było naprawdę? Są różne opinie. Może kiedyś do nich wrócimy… Tymczasem – w ramach życzeń urodzinowych – przypomnijmy sobie największe przeboje zespołu Nirvana.
Spis treści
Smells Like Teen Spirit (Nevermind, 1991)
Pierwszy singiel promujący wydany w 1991 roku album Nevermind. Chyba najpopularniejsza piosenka zespołu Nirvana – zarówno wśród fanów zespołu, jak i stacji radiowych. Krytycy muzyczni upierali się, że piosenka ta stanowi rodzaj “hymnu rewolucji nastolatków”, jednak sami członkowie zespołu stanowczo temu zaprzeczali. Kurt miał powiedzieć nawet: Utwór był oparty na wielu sprzecznych ze sobą pomysłach. Jest raczej żartem z idei rewolucji. Rewolucja jest jednak niegłupim pomysłem.
Lithium (Nevermind, 1991)
Trzeci singiel promujących płytę Nevermind, podobnie jak większość ich piosenek, utwór zdecydowanie “długowieczny”. Teledysk do Lithium to kompilacja scen nakręconych w trakcie koncertów zespołu.
Something In the Way (Nevermind, 1991)
Kolejna piosenka z wydanego w 1991 roku albumu Nirvany. Mało kto wie, ale znalazła się ona na ścieżce dźwiękowej do filmu „Jarhead”. Początkowa wersja Something in the way była zdecydowanie bardziej “ostra” – za ostateczne brzmienie odpowiedzialny jest producent albumu Nevermind, Butch Vig.
About a Girl (Bleach, 1989)
Tym razem sięgamy do pierwszej płyty zespołu Nirvana – wydanego w 1989 roku albumu Bleach. Słowa piosenki mówią o Tracy Marander, dziewczynie Cobaina. Muzyk przyznał, że zanim napisał tę piosenkę, cały dzień słuchał The Beatles.
In bloom (Nevermind, 1991)
Jeden z numerów z albumu Nevermind. Muzycy zespołu Nirvana dedykowali go ludziom, do których nie do końca trafiało przesłanie zespołu. Teledysk do In bloom w bardzo oczywisty sposób nawiązuje do popularnych w latach 60. XX wieku, variety show.
Come as you are (Nevermind, 1991)
Drugi po Smells like a teen spirit singiel promujący Nevermind. Dla niektórych najlepsza piosenka na całej płycie – gorzka, melancholijna, a jednocześnie miękka i mocno plastyczna brzmieniowo. Tytuł tej piosenki wisi na tablicy, która wita odwiedzających rodzinne miasto Kurta, Aberdeen.
Nie ma możliwości, żeby zamieścić tu wszystkie dobre piosenki zespołu Nirvana – trzeba wspomnieć każdą, a już wszystkie z albumu Nevermind, na pewno. Człowiek legenda, fascynująca postać. Zawsze pod koniec lutego i na początku kwietnia zastanawiamy się co by było gdyby… Sto lat Kurt!