Przed II wojną światową Warszawa była wielokulturowym miastem. Obok siebie żyli Polacy i Żydzi – w pełnej symbiozie. Nasze kultury przenikały się wzajemnie, pozostawiając po sobie niezatarte ślady. Wybuch wojny wszystko przekreślił, ale w Warszawie pozostały miejsca, gdzie wciąż możemy poczuć się jak wtedy.
Zapewne spacerując po Warszawie nie zastanawiacie się nad historią niektórych miejsc. Tymczasem wiele z nich to pozostałości kultury żydowskiej w naszym mieście. Czy wiesz które?
Spis treści
Muranów
W XX wieku cała dzielnica była miastem w mieście, w dodatku pełnym skrajnych kontrastów. Językami ulicy stały się jidysz, hebrajski oraz rosyjski. Ta dzielnica tętniła życiem. Tutaj można było znaleźć wszelkiej maści sklepy i usługi, tutaj można było załatwić wszystkie najpotrzebniejsze sprawy. Wokół roznosił się zapach pieczonego chleba. Wszyscy żyli w symbiozie. Do czasu, gdy wybuchła II wojna światowa. Wtedy to najbarwniejsza dzielnica Warszawy stała miejscem koszmaru – z powodu bardzo dużej ilości ludności żydowskiej Muranów stał się gettem. Jednym z ważnych miejsc Muranowa jest ulica Miła. W czasie powstania w getcie, w bunkrze przy Miłej 29 znajdował się sztab Żydowskiej Organizacji Bojowej. Po jego wykryciu przeniósł się do schronu przy Miłej 18. 8 maja, po tym jak bunkier został otoczony przez Niemców i kolaborujące z nimi oddziały ukraińskie, żydowscy bojowcy z dowódcą Mordechajem Anielewiczem i jego dziewczyną Mirą Fuchrer odmówili poddania się i popełnili zbiorowe samobójstwo.
Po zakończeniu wojny, Muranów został odbudowany bezpośrednio na gruzach getta, co jest przyczyną jego charakterystycznej pagórkowatości.
Plac Grzybowski i ulica Próżna
Plac Grzybowski to dzisiaj kulturalna kolebka Warszawy. Tutaj dzieją się liczne muzyczne, teatralne festiwale. Między innymi jest to Festiwal Singera – coroczny festiwal przybliżający kulturę żydowską. Odbywają się wtedy koncerty muzyki klezmerskiej, można spróbować swoich sił w nauce języka jidysz lub spróbować dań z kuchni żydowskiej. Wcześniej to miejsce było częścią getta warszawskiego. Plac Grzybowski od końca XIX wieku do 1945 stanowił ważny węzeł komunikacji tramwajowej, o czym świadczą zachowane resztki torowiska, a także nowa kostka brukowa ułożona w miejscu biegnących dawniej torów.
A wzrok przykuwa jeszcze jeden charakterystyczny obiekt. Przy ulicy Próżnej znajduje się jedyna kamienica, która przetrwała II wojnę światową. W latach 2008–2014 w oknach i na elewacjach kamienic przy Próżnej znajdowały się fotografie polskich Żydów pochodzące ze zbiorów Fundacji Shalom. Stanowiły one fragment liczącego ok. 8000 fotografii zbioru zgromadzonego po ogłoszonym w 1994 apelu Fundacji o przekazywanie zdjęć przedstawiających żydowskich mieszkańców Polski. Zostały wykorzystane m.in. do stworzenia wystawy I ciągle widzę ich twarze, która została pokazana w 29 muzeach na całym świecie.
Ciekawostką nie dotyczącą może kultury żydowskiej, ale wciąż interesującą jest fakt, że 2011 w czasie prac budowlanych prowadzonych przy ulicy natrafiono na 40-tonowy głaz narzutowy, jeden z największych jakie odnaleziono w ostatnich latach na Mazowszu! Średnioziarnisty jasnoszary granitoid został tu przyniesiony przez lodowiec najprawdopodobniej z okolic… Uppsali w Szwecji.
Wielka Synagoga w Warszawie
Wieżowców w Warszawie jest mnóstwo. Często nawet nie zwracamy na nie większej uwagi spacerując po mieście. Ot są, jak w każdej metropolii. Nieodłączny element krajobrazu stolicy. Niektórzy zapewne pracują w ogromnych drapaczach chmur nie zastanawiając się nad ich historią. Tymczasem jeden z charakterystycznych wieżowców w naszym mieście ma pewną historię. Otóż został wybudowany w miejscu byłej Wielkiej Synagogi.
Znajdowała się przy ulicy Tłomackie 7 i była symbolem judaizmu reformowanego Warszawy oraz jedną z najwspanialszych polskich budowli, wzniesionych w XIX wieku. Odbywały się w niej nie tylko nabożeństwa czysto religijne, ale również nabożeństwa z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę, uchwalenia Konstytucji 3 Maja, rozpoczęcia roku szkolnego czy nabożeństwo żałobne w dniu śmierci Józefa Piłsudskiego.
Była dumą żydowskiej części ludności zamieszkałej w Warszawę. Do tragicznego dnia całkowitego jej zburzenia. 16 maja 1943 roku o godzinie 20.15 została osobiście wysadzona w powietrze przez Jürgena Stroopa, co było symbolem ostatecznej likwidacji dzielnicy żydowskiej.
Znaliście te miejsca na żydowskiej mapie Warszawy? A może zaproponujecie inne o których zapomnieliśmy wspomnieć? Podzielcie się!