Pewnie myślicie, że wilk albo ryś to najbardziej zagrożone zwierzęta w naszym kraju? Wcale nie. Chociaż są płochliwymi stworzeniami, to spotkanie z którymś z nich nie jest już oznaką niespotykanego szczęścia. Nadal istnieją jednak gatunki, które w każdej chwili mogą bezpowrotnie zniknąć z naszych wód, łąk, pól i lasów. Oto pięć z nich. Jeśli uda Wam zobaczyć któreś z tych stworzeń, to śmiało możecie pójść zagrać w totka.
Spis treści
Wąż Eskulapa
Chcecie zobaczyć węża Eskulapa? Wystarczy, że pójdziecie do szpitala lub apteki. To właśnie on znalazł swoje miejsce w charakterystycznym symbolu służby zdrowia. Niestety, o spotkanie z wężem Eskulapa z krwi i kości naprawdę trudno. W Polsce tego niejadowitego gada w warunkach naturalnych można zobaczyć tylko w Bieszczadach.
fot. U.S. Fish and Wildlife Service Northeast Region CC BY-SA 3.0
Łosoś europejski
Łososia znajdziecie w każdym większym supermarkecie albo sklepie rybnym. W takim razie pewnie nie spodziewalibyście się, że w Polsce jest gatunkiem zagrożonym? A jednak. Łososie bardzo nie lubią regulacji rzek (np. poprzez stawianie tam) i zanieczyszczenia wód. Przez to dużo łatwiej spotkać je na dziale z mrożonkami, niż w naszych rzekach.
fot. J.M.Garg CC BY-SA 3.0
Orlik grubodzioby
Tego całkiem sporego ptaka, bo o rozpiętości skrzydeł wynoszącej ponad półtora metra, również nie łatwo uchwycić na naszym niebie. Jego liczebność jest oceniana na około 20 par lęgowych. Największym zagrożeniem dla orlika grubodziobego jest osuszanie terenów podmokłych i krzyżowanie się z liczniejszym kuzynem – orlikiem krzykliwym. Miejsca jego gniazdowania są ściśle chronione, a w sezonie lęgowym do gniazda nie można się zbliżyć na odległość mniejszą niż pół kilometra!
fot. Björn S CC BY-SA 2.0
Niepylak apollo
Niepylak apollo ma na swoich skrzydłach dużo mniej charakterystycznego dla motyli pyłu. Stąd pierwszy człon jego nazwy. Drugi zaś pochodzi od greckiego boga piękna, Apolla. Żeby zobaczyć tego owada o nietypowej nazwie, musicie wybrać się w góry i to konkretne – występuje tylko w Pieninach i Tatrach. Jest jedynym z największych motyli w Polsce. Rozpiętość jego skrzydeł wynosi osiem centymetrów. To tyle, co przeciętna długość palca wskazującego.
fot. Jctramasure CC BY-SA 3.0
Żołędnica europejska
To słodkie zwierzątko, jak to ze słodkimi zwierzątkami często bywa, również potrzebuje ścisłej ochrony. Żołędnica mieszka w leśnych dziuplach i prowadzi nocny tryb życia. Można ją spotkać tylko w południowej Polsce, na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego. Spójrzcie w te oczy!
Które z tych zwierząt chcielibyście zobaczyć w naturalnym środowisku? A może jesteście takimi szczęściarzami, że jakieś już spotkaliście? Koniecznie dajcie znać!
