Wszyscy znamy popularne „KissCam”, gdzie siedząca para musi pocałować się przed kamerą i od razu jest to pokazywane na telebimie. Podczas meczu Denver Nuggets zaprezentowano inny pomysł, który od razu spodobał się kibicom. Akcja Król Lew i NBA polega na tym, że rodzice muszą unieść swoje dziecko, niczym Rafiki podnoszący Simbę.
Scena z bajki Disney’a jest wszystkim doskonale znana, bowiem Król Lew należy do jednego z najbardziej popularnych filmów animowanych. Oczywiście warto sobie przypomnieć ten urywek.
Król Lew i NBA to idealne połączenie na krótkie przerwy!
Na jednym z meczów NBA, a dokładniej pojedynku Denver Nuggets i San Antonio Spurs, zaprezentowano po raz pierwszym „Lion King Cam”. Rodzice, którzy zostali uchwyceni przez operatora kamery natychmiast wznosili swoje pociechy niczym Rafiki w Królu Lwie. W tle oczywiście słychać było doskonale wszystkim znaną muzykę z bajki Disney’a. Zobaczcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=9U4w92a8Dlk
Jak Wam podoba się taka forma rozrywki w czasie przerwy w meczu? Wolicie jednak tradycyjny „KissCam”?
(źródło: mashable.com)