PO chce, by Sejm i Senat przyjęły uchwały, które zagwarantują zachowanie w Polsce kompromisu aborcyjnego i tym samym zapobiegną wszelkim zmianom ustawowym w tej kwestii, zarówno zaostrzającym, jak i liberalizującym prawo.
Projekty uchwał mają zostać złożone w przyszłym tygodniu.
Platformy. Lider PO Grzegorz Schetyna ocenił na konferencji prasowej, że PiS, m.in. prezes Jarosław Kaczyński i premier Beata Szydło dążą do „polsko-polskiej wojny ideologicznej”. „Do wojny, która ma być wojną z sumieniami, wojną z wyborem, wojną z historią” – dodał szef PO.
Przypomniał o kompromisie aborcyjnym z 1993 roku, wspartym wówczas także przez Kościół. „Trzeba ten kompromis kontynuować; Polski nie stać, szczególnie dzisiaj, kiedy ta sytuacja nasza jest bardzo trudna, kiedy tych emocji jest bardzo wiele, kiedy dużo jest konfliktów i sporów, na to, żeby dokładać jeszcze debatę o aborcji” – mówił Schetyna.
Była premier Ewa Kopacz podkreślała, że Platforma nie chce decydować za polskie kobiety. „One są mądre w swoim doświadczeniu, w swoim codziennym życiu. Nie chcemy rządzić ich sumieniami, w związku z tym jesteśmy tymi, którzy będą namawiać wszystkich do pozostawienia tego kompromisu, który obowiązuje od 1993 roku” – zapowiedziała wiceszefowa Platformy.
Dlatego też PO zamierza złożyć w Sejmie i Senacie projekty uchwał, które wzywałyby do zachowania wypracowanego w 1993 roku kompromisu aborcyjnego, który dopuszcza terminację ciąży w trzech przypadkach: gdy zagrożone jest zdrowie i życie kobiety, gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego oraz gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony.
Według Schetyny, uchwały miałyby być przede wszystkim apelem do polityków PiS i środowisk z nimi związanych, by nie wszczynały „wojny ideologicznej” wokół zmian w prawie antyaborcyjnym.(PAP)