Sarah Olson zawsze wiedziała, że chce mieć trójkę dzieci. Ona i jej mąż, David, mają już dwójkę synów, jednak po wielu próbach nie udało się kobiecie zajść w ciążę po raz kolejny. Dlatego zdecydowali się na adopcję, żeby spełnić marzenie o pięcioosobowej rodzinie.
Para odbyła podróż z Minnesota na Florydę, żeby poznać swoją córkę. Przyjaciółka małżeństwa, która jest fotografką, Kristen Prosser towarzyszyła im, aby móc udokumentować pełne emocji i napięcia spotkanie w serii zachwycających zdjęć.
Zobacz również: Zaadoptowali piątkę dzieci z Kenii spodziewając się własnego dziecka
David opisuje całe wydarzenie w ten sposób: „Weszliśmy do pokoju, żeby poznać nasze dziecko, ale był pusty. Pielęgniarka była zajęta i nie mogła jej przynieść jeszcze do nas. Kolejne czekanie. Te 20 minut czuło się jak wiele godzin.”
„Ale nadszedł czas i ją przywieźli. Jak tylko ją zobaczyliśmy, nasze serca były pełne miłości. Trudno znaleźć słowa, by to opisać. Jak wyjaśnić miłość do człowieka, którego dopiero się poznało? To jest siła adopcji.”
„Modliliśmy się o dziecko i nasze modlitwy zostały wysłuchane. W ciągu 30 godzin od otrzymania telefonu, że dziecko jest gotowe do adopcji trzymaliśmy naszą małą córeczkę w ramionach. To wszystko było tak surrealistyczne.”
Małżeństwo Olson nadało dziewczynce imię Tilly Pearl, które zawiera symboliczne znaczenie- Tilly oznacza ’szczęście w przeciwnościach losu’, a Pearl ’cenną, ukochaną rzecz’.
Prawda, że oglądając zdjęcia możemy poczuć uchwycone na nich emocje oraz napięcie towarzyszące podczas tego pierwszego spotkania? Oddają one potęgę miłości rodziców do dziecka.
(źródło: parents.com, dailyviews.co.uk)