Rozdanie nagród Grammy przebiegło – jak zawsze – w atmosferze zabawy i tańca. Zdecydowaną gwiazdą wieczoru była Taylor Swift, która wygrała jedną z ważniejszych nagród.
Taylor Swift otrzymała nagrodę w kategorii Album Roku za swoją płytę 1989. Artystka została pierwszą kobietą w historii Grammy, która dwukrotnie zwyciężyła w tej kategorii. Po przyjęciu nagrody wygłosiła krótką mowę, w której starała się zachęcić młode dziewczyny do ciężkiej pracy i nie poddawania się.
„Chciałabym podziękować fanom za ostatnie 10 lat, akademii za ten wielki honor, a także moim współpracownikom, których widzicie na scenie„, powiedziała. „Jako pierwsza kobieta, która wygrała nagrodę Grammy za Album Roku, chcę powiedzieć wszystkim młodym kobietom, że na swojej drodze spotkacie ludzi, którzy będą próbowali umniejszyć wasz sukces i będą się starali przypisać sobie wasze osiągnięcia lub sławę„.
Piosenkarka dodała, że jeśli kobiety skoncentrują się na pracy i nie pozwolą innym ludziom zepchnąć się na dalszy tor, to pewnego dnia dotrą tam, dokąd zmierzają, i będą wiedziały, że to zasługa kochających je osób oraz ich samych.
Komentatorzy twierdzą, że jest to odpowiedź na utwór Kanye Westa Famous, w którym pojawił się wers: Mam wrażenie że wciąż moglibyśmy z Taylor uprawiać seks/Uczyniłem tę s*kę sławną. Kanye twierdził, że tekst powstał w porozumieniu z piosenkarką, ale ona zaprzecza, a jej przemowa najwyraźniej miała dobitnie pokazać Westowi, co o nim myśli.
(źródło: nme.com, mashable.com)