Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne – oceniają ratownicy górscy. W partiach reglowych szlaki są bardzo mocno oblodzone, a w wyższych partiach gór panują warunki typowo zimowe.
Jak poinformował PAP leśniczy z obwodu Morskie Oko Marcin Strączek–Helios, szlaki turystyczne w wyższych partiach gór często są przykryte warstwą śniegu, a ich przebieg jest niewidoczny.
„W wielu miejscach utworzyły się niebezpieczne oblodzenia. Nawet na szlakach w partii reglowej warto założyć na buty raczki, aby uniknąć poślizgnięcia” – mówił leśniczy.
Wybierając się w wyższe partie gór, na szlaki powyżej schronisk, należy mieć ze sobą sprzęt do zimowych wypraw czyli raki, czekan. Niezbędny może też okazać się zestaw lawinowy, czyli detektor, sonda i łopatka. W Tatrach obowiązuje bowiem pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że wyzwolenie lawiny śnieżnej jest możliwe przy obciążeniu. Małe lawiny mogą schodzić samoczynnie.
W ostatnich dniach ratownicy TOPR pomagali kilkakrotnie turystom, którzy poślizgnęli się na szlakach. Do wypadków dochodziło m.in. na grani Tatr na Koziej Przełęczy i w pobliżu Skrajnego Granatu. Ratownicy apelują o ostrożność i rozwagę w planowaniu tras wycieczek. (PAP)