Spis treści
Wyjątkowa inicjatywa Schroniska na Paluchu
Kampania „Niewidzialne psy” ma na celu ukazanie czarnych zwierząt w zupełnie nowym świetle. Jest to efekt niepokojącego trendu, z którym pracownicy i wolontariusze starają się walczyć. Ludzie najchętniej adoptują psy i koty z jasnym umaszczeniem. Z kolei zwierzaki ciemne, a w szczególności czarne, schodzą na dalszy plan. Chociaż ich charakter często jest wyjątkowy, a swojego nowego właściciela są w stanie obdarzyć bezwarunkową i bezgraniczną miłością, to są pomijane. Czemu tak się dzieje? Istnieje kilka prostych odpowiedzi na to pytanie.
Ofiary mitów i przesądów
Czarny kot przebiegł Ci drogę, a więc będziesz mieć pecha. Przecież to niezawodny znak. Wcale nie jest lepiej z czarnymi psami. W końcu w wierzeniach i mitologiach z całego świata, to właśnie czarne psy są złymi omenami. Zwiastują zagrożenie i niebezpieczeństwo. Strzegą przejść do podziemnych krain, są zapowiedzią katastrofy i ucieleśnieniem depresji. Krótko mówiąc; zwierzęta z czarnym umaszczeniem najczęściej kojarzą się ze smutkiem i złem. W tych mitach nie ma jednak nawet jednego ziarenka prawdy. Te zwierzaki, niezależnie od koloru swojej sierści, są w stanie być najlepszymi przyjaciółmi człowieka. Potrzebują jedynie, żeby dać im szansę się wykazać.
Czarny charakter?
O antybohaterach w filmach i literaturze często mówi się, że jest to czarny charakter. Również czarne zwierzęta są na swój sposób łączone z tym powiedzeniem. Uważane są za agresywniejsze, mniej przyjazne i trudniejsze w ułożeniu. W rzeczywistości oczywiście nie ma to swojego odzwierciedlenia. Każdy futrzak ma swój unikalny charakter i osobowość, a kolor jego sierści nie jest z tym w żaden sposób powiązany.
Feralny kamuflaż
Drugą kwestią jest sam kolor sierści połączony z warunkami panującymi w schroniskach dla zwierząt. W takich miejscach często jest zwyczajnie… ciemno. Z tego powodu w oczy rzucają się jasne psy i koty. Wyraźnie widoczne i przykuwające uwagę. A jednocześnie odciągające spojrzenie od skrytych w cieniu czarnych zwierząt. Czasem warto spojrzeć nieco dokładniej, bo właśnie w ten sposób może rozpocząć się wyjątkowa przygoda, którą przeżyjesz wraz z nowym towarzyszem.
Słaba fotogeniczność
Czarne psy znacznie trudniej jest sfotografować. Na zdjęciach przeważnie są niewyraźne i czasem ciężko jest wręcz rozpoznać, że jest to pies. Taka sytuacja pojawia się głównie w sytuacjach, gdy zdjęcie jest robione przy słabym oświetleniu lub w miejscu silnie zacienionym. Żeby dobrze uchwycić sylwetkę czarnego zwierzęcia na fotografii, trzeba się trochę bardziej postarać, niż w przypadku jaśniejszych zwierzaków.
Co zrobić, żeby pomóc?
Oczywistą odpowiedzią jest adopcja. Na to jednak nie każdy może sobie pozwolić i jest to w pełni zrozumiałe. Alternatywą jest tymczasowa adopcja, która wprowadzi nieco blasku do życia czworonoga. Ale na tym przecież pomoc się nie kończy. Możesz też zostać wolontariuszem, karmić psy, sprzątać w schronisku, czy zabierać zwierzaki na spacery. Warto również mówić o schroniskach i problemie bezdomnych zwierząt. Rozprzestrzenianie się tych informacji i budowa świadomości społeczeństwa może uratować niejedno życie.
Schronisko na Paluchu rozpoczęło wspaniałą kampanię, której symbolem stał się szukający domu już od blisko roku Dragon. Czarne psy w niczym nie ustępują swoim lepiej widocznym towarzyszom. Najważniejsza zawsze jest świadoma adopcja oraz porzucenie wszelkich stereotypów i przesądów. Nawet tych najgłębiej zakorzenionych.