Nie dalej jak w zeszłym tygodniu z radością informowaliśmy Was o zmianach, jakie w swojej polityce wprowadziła marka Versace. Dzisiaj kolejny super news w tym temacie!
Spis treści
W ramach przypomnienia
Ostatnio cieszyliśmy się, że jeden z najpopularniejszych włoskich domów mody zrezygnował z wykorzystywania naturalnych futer do tworzenia swoich kolekcji. Cieszyliśmy się również, że Versace nie jest jedyną luksusową marką, która zdecydowała się na takie zmiany.
Oprócz niej, zrobiły lub zapowiedziały, że to zrobią, takie domy mody jak Gucci, Armani, Hugo Boss, Michael Kors, czy Jimi Choo. I wiecie co? Możemy cieszyć się dalej! Dlaczego? Bo w temacie walki z hodowlami zwierząt futerkowych dzieją się same dobre rzeczy!
Krok dalej!
Nie dalej jak wczoraj, trafiłam na kolejny artykuł, który dołożył cegiełkę do mojej wiary w ludzi i w to, że w którymś momencie zupełnie zrezygnujemy z szycia i noszenia ubrań, dla produkcji których, morduje się zwierzęta. Okazuje się bowiem, że aż trzy amerykańskie miasta – w tym jedna metropolia – wprowadzają zakaz sprzedaży futer naturalnych! Mowa o Berkeley, West Hollywood oraz o… San Francisco.
Zakaz obowiązywał będzie od stycznia 2019. Do tego czasu lokalne sklepy mają wyprzedać cały swój futrzany asortyment, by nowy rok rozpocząć zgodnie z ustawą, którą wielu określa mianem historycznej. Do roku 2020 ubrania i dodatki wykonane ze skór naturalnych mają zniknąć nawet z magazynów sklepowych!
Ustanawiając nowe prawo, zarówno Berkeley, West Hollywood, jak i San Francisco, otwierają listę miast, które oficjalnie wspierają działania ruchu Free Fur Alliance, zajmującego się walką o prawa zwierząt – nie tylko futerkowych. Mam ogromną nadzieję, że to nie ostatnie aglomeracje, które decydują się na taki krok.
Myślicie, że istnieje jakakolwiek szansa, by podobna sytuacja wydarzyła się w Polsce? Czy jednak argument o tym, że “człowiek od zawsze chodził w futrach”, jest jeszcze w naszym kraju zbyt silny?