Przeszło 3 lata minęły od momentu, w którym marka Rolls-Royce poinformowała fanów motoryzacji, że jej inżynierowie pracują nad zupełnie nową rodziną. Teraz poznaliśmy oficjalną nazwę modelu.
Pierwszy w historii Rolls-Royce’a suv, nazywał się będzie Cullivan. Stanowi to bezpośrednie nawiązanie do największego diamentu, jaki do tej pory udało się odnaleźć człowiekowi – miało to miejsce w 1905 roku w Afryce.
Jak twierdzi dyrektor generalny marki, Torsten Müller-Ötvös, decyzja o nadaniu takiej nazwy została podjęta jeszcze zanim ruszyły pierwsze prace nad nowym modelem. Cullivan, ma być jeszcze pełniejszą kwintesencją luksusu – ma być synonimem najwyższej klasy i przyćmiewać inne auta w swojej kategorii. Co ciekawe, producent robi wszystko, by nie nazywać nowego Rolls-Royce’a suvem (może to zbyt potoczne określenie?). W oficjalnej informacji prasowej autorstwa marki, model ten, określony jest mianem high-sided, czyli nie tyle klasyczny suv, ile auto podwyższane.
Jakieś parametry techniczne?
Trzeba przyznać, że Rolls-Royce świetnie dawkuje zarówno emocje, jak i informacje. Na ten moment nie znamy szczegółów technicznych modelu Cullivan. Znamy jedynie jego nazwę oraz wiemy, że jako drugie auto po Rolls-Royce Phantom, produkowany będzie w oparciu o nową, aluminiową platformę Architecture of Luxury. To tyle!
Jak podoba Wam się Rolls-Royce Cullivan? Trzeba przyznać, że robi wrażenie!