Nie można grać z kumplami przez całe życie. Kiedyś wszyscy założycie rodziny i będziecie musieli dostosować się do nowych zasad. Kto powiedział jednak, że nie możesz spróbować wciągnąć swojej dziewczyny do świata gier? Oto kilka prostych sposobów, jak to zrobić!
Spis treści
1. Zgromadź jej historię grania
Zapytaj, czy Twoja druga połowa kiedykolwiek w coś grała. Może ma doświadczenia z „Super Mario” albo „Circus” z dzieciństwa? Dzięki temu będzie Ci łatwiej przekonać ją, że ta rozrywka jest naprawdę ciekawa i warta uwagi – skoro już kiedyś się tym zajmowała to znaczy, że sprawiało jej przyjemność.
Zobacz również: 5 polskich gamerów, których warto oglądać na YouTube
2. Zacznij od małych rzeczy
Może jakaś gra na telefonie albo tablecie, coś prostego, ale wciągającego? Nikt nie powiedział, że musisz od razu włączać jej „Skyrim” i kazać walczyć z Alduinem. Albo gigantem.
3. Wybierz grę, która będzie pasowała do jej osobowości
Znasz swoją dziewczynę najlepiej. Wiesz więc, w jakim typie gier będzie (prawdopodobnie) czuła się dobrze. Na początek dobrze jest wybrać jakąś strategię albo symulator. Nie jest to jednak takie oczywiste i może się okazać, że wzgardzi tym i będzie wolała postrzelać w „Battlefieldzie”. Bądź ostrożny przy wyborze. Od tego może zależeć to, czy będziesz spał w łóżku, czy na kanapie. A, i wystrzegaj się tekstów typu „w 'Simsach’ możesz sprzątać i gotować, czyli to, co lubisz najbardziej”.
4. Skupiaj się na zabawie, a nie na wygrywaniu
Macie się świetnie bawić – to jest najważniejsze. Dlatego właśnie nie powinieneś skupiać się na wyniku rozgrywki ani ilości zabitych wrogów. Jeśli przekonasz ją, że Twoim jedynym celem nie jest tylko bycie lepszym od niej, może chętniej zagra z Tobą w kolejne tytuły. No chyba że uwielbia rywalizację – wtedy możesz się niemile zdziwić, co potrafi zrobić kobieta z karabinem w ręku. Nawet wirtualnym.
5. Grajcie razem w multiplayer
Nie ma nic lepszego niż wspólna sesja w jakąś strategię, gdzie walczycie razem przeciwko wspólnemu wrogowi, albo strzelankę, w której możecie się nawzajem osłaniać. To Twoja szansa, żeby wykazać się męstwem i obronić ją przed terrorystami.
6. Traktuj to jako jeden ze sposobów spędzania czasu, nie jedyny
Nie chodzi o to, żeby tylko grać (nawet jeśli jest to Twoja największa pasja). Róbcie razem inne rzeczy – oglądajcie filmy, spacerujcie, jeździjcie na motocyklach czy co tam Was jeszcze interesuje. Wspólne pasje zbliżają bardziej niż cokolwiek innego, a ciągłe granie może ją znudzić.
7. Kupuj partnerce gadżety związane z grami
Kolczyki z Mario, wisiorek w kształcie kontrolera, bransoletkę z napisem „player one” (nigdy „player two”!) czy cokolwiek, co sprawi radość Twojej dziewczynie. To zwiąże ją bardziej ze światem gier. Przy okazji możesz sobie też takie kupić.
8. Powstrzymaj się od wyzywania
Jeśli Twoja sesja z „Counter Strike’m”, „Battlefieldem” czy jakąkolwiek grą obfituje w liczne wyzwiska i rzucanie kontrolerem, to możesz spróbować się powstrzymać przy dziewczynie (a przynajmniej do momentu, w którym ona nie zacznie się emocjonować). Unikaj też nazywania jej noobem i wymyślania obelg związanych z jej matką. To może nieco skomplikować Wasz związek.
9. Zróbcie razem coś, czym ona się pasjonuje
Twoja dziewczyna lubi biegać albo grać na gitarze? Jeśli ma jakąś pasję, której nigdy nie próbowałeś, to postaraj się do niej dołączyć. Może się okaże, że sport wychodzi Ci nieźle, a gitara sprawia, że masz ochotę na zawsze odstawić „Guitar Hero”? Sprawdź!
Zobacz również: Ranking 10 restauracji z najwspanialszym widokiem w Paryżu
A jakie Wy macie sposoby, żeby przekonać swoją dziewczynę do grania?
(źródło: grunge.com, visihow.com)