Jeśli jesteś jedną z tych osób, które irytują się, że nie mogą zachować niektórych Snapów, wrzucać do apki zdjęć zrobionych przez aparat, a w twojej hierarchii ulubionych aplikacji zdecydowanie wyżej znajduje się Instagram, to twórcy Snapchata w końcu zmienili go – specjalnie dla Ciebie. Memories to nowa funkcja, która pozwala Ci zachować wszystkie snapy na później, jednakże nie w taki sposób, w jaki robiliśmy to do tej pory. Teraz Twoje zdjęcia zostaną zapisane w specjalnej zakładce w aplikacji i będziesz je mógł: przeglądać do woli, przerabiać i udostępniać znajomym kiedy tylko chcesz. Czy to nie mija się z głównymi założeniami Snapchata?
Spis treści
Pokochaliśmy ulotność
Snapchat zdobył swoją popularność dzięki temu, że wszystko, co za jego pośrednictwem wysyłaliśmy, było bardzo ulotne. Maksymalnie 10 sekund, podczas których oglądaliśmy, jak nasi znajomi robią idiotyczne miny, a celebryci starają się opowiedzieć o swoim życiu. Pierwszą aktualizacją było wprowadzenie My story, czyli miejsca, w którym snapy zapisują się aż na 24 godziny, dzięki czemu będzie można oglądać je wielokrotnie. Czas na kolejną zmianę, czyli Memories. Z jednej strony może być to bardzo wygodna funkcja, ale z drugiej – kto wie czy zapisywanie snapów i wracanie do nich kiedy tylko się chce, nie jest zbyt dużym odstępstwem od pierwotnej formuły.
Zobacz także: Ranking gwiazd Snapchata, które powinieneś obserwować

tumbrl.com
Skąd pomysł na Memories?
Prawdopodobnie wziął się stąd, że snapy już od dawna są zapisywane przez użytkowników, a później wędrują po sieci. Codziennie można je zobaczyć na Facebooku, Instagramie, a nawet portalach rozrywkowych, które robią kompilacje najzabawniejszych snapów. Teraz, żeby zrepostować jakieś wydarzenie, nie będziesz musiał wrzucać go na inne portale – będziesz mógł to zrobić za pomocą Snapchata. Dodatkową opcją jest także to, że każde zdjęcie czy filmik będzie mógł być przez ciebie edytowany, czyli – możesz dodać nowe naklejki, napisy, geotagi – cokolwiek przyjdzie Ci do głowy. Do Memories mogą też trafić zdjęcia z albumu w Twojego telefonu, czyli te, które robisz bez użycia snapa – od dzisiaj możesz podzielić się nimi ze wszystkimi.

tumbrl.com
Jest też specjalny schowek
Boisz się, że ktoś przez przypadek dotrze do tych zdjęć i filmików, które nie powinny ujrzeć światła dziennego? Nadal możesz je swobodnie zapisywać dzięki dodatkowej opcji – My Eyes Only. Jest to zakładka, która działa analogicznie do memories, ale jest zabezpieczona specjalnym kodem, który znasz tylko Ty. Dzięki temu Twoje upokarzające selfie (i nie tylko) nigdy nie wpadną w ręce Twoich przyjaciół.
Zobacz także: Facebook stworzy klon Snapchata

Przenieś do My Eyes Only? Tak/Usuń. | tumbrl.com
Czy ta opcja wydaje się Wam odpowiednia? Z jednej strony może zabić unikalność Snapchata, która polegała na dzieleniu się chwilą, a z drugiej pozwoli wysyłać zdjęcia, których nie mogłeś udostępnić, bo byłeś offline albo chcesz przypomnieć o jakimś ważnym wydarzeniu, które już się skończyło, a wspomnienia z nim związane są bardzo ważne. Jesteś za czy przeciw Memories?
(źródło: buzzfeed.com, theverge.com)