Wygląda na to, że przyjdzie nam powrócić do prowincji Skyrim i znów poubijać trochę smoków, tym razem jednak w lepszych teksturach, nowych lokacjach i z jeszcze nowszymi bugami, które tylko czekają na odkrycie. Pojawia się tylko jedno pytanie – czy gracze PeCetowi nie wyjdą na tym… nijak?
Zobacz również: Jak przekonać Twoją dziewczynę do grania?

reddit.com
Spis treści
Gra wciąż młoda – czemu więc remasterować?
Skyrim wyszedł w 2011 roku i zgarnął nagrodę gry roku – i owszem, trzeba przyznać, że bieganie po mroźnej, nordyckiej prowincji i robienie tego, co żywnie nam się podoba miało swój nieodparty urok, zwłaszcza, że gry z serii „The Elder Scrolls” charakteryzują się dosyć sporą swobodą w kreowaniu własnej historii. Z kolei walki ze smokami i słynne „Fus Ro Dah!” przeszły już do historii gamingu, skutecznie przysłaniając takie mankamenty jak słaba fabuła i to, że po pewnym czasie gra stawała się symulatorem spacerowania po niebezpiecznych okolicach. Nie ukrywajmy również, że gdyby nie mody i (dla konsolowców) dodatki „Dawnguard”, „Dragonborn” i „Hearthfire”, to gra miałaby znacznie krótszy żywot.

reddit.com
Teraz jednak Bethesda pragnie odświeżyć nieco przestarzałego graficznie (już w dniu premiery) „Skyrima”. Wersja remaster ma zawierać w sobie najlepsze mody, wszystkie DLC i dodatki, nowe funkcje graficzne dostosowane do dzisiejszych standardów. Pytanie tylko: po co? Kto na tym skorzysta prócz konsolowych graczy, którzy dostępu do modów nie mają? Społeczność PCtowa już w tej chwili może sprawić sobie edycję remaster, wgrywając odpowiednie mody, które potrafią kompletnie przemodelować rozgrywkę, grafikę, fabułę, questy, postacie i tekstury. Można śmiało stwierdzić, że to właśnie modderzy UCZYNILI „Skyrima” godnego gry roku 2011. Oto najlepszy przykład zmoddowanej gry z porównaniem do oryginału:
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=CQC2WI55n60[/embedyt]
Bethesda bawi się w skok na portfel
Na dodatek, jak wspomniane powyżej, edycja remaster ma korzystać właśnie z modów stworzonych przez graczy – czy to nie byłoby lenistwo ze strony Bethesdy? Wielkie, jedno z najstarszych studiów developerskich nie potrafi sama zająć się swoją grą? Wprawdzie twórcy serii najnowszych „Falloutów” i ojcowie serii „The Elder Scrolls” mają wiele za uszami, ale, jak widać, chyba są gotowi pokazać, że jeszcze na niejedno ich stać, żeby oskubać graczy do reszty (wszyscy do dzisiaj pamiętają zbroję dla konia do „Obliviona”).

reddit.com
Edycja remaster „Skyrima” ma zostać oficjalnie ogłoszona w czasie trwania E3 2016. Miejmy jednak nadzieję, że wniesie on ze sobą coś więcej niż tylko tekstury, mody, dodatki i DLC – inaczej gracze raczej nie zareagują pozytywnie na kolejny skok na kasę.
(źródło: gamespot.com, eurogamer.com)