Myszkę Miki zna niemal każdy. Teraz wyjątkowy gryzoń ponownie budzi silne emocje na całym świecie, ponieważ przechodzi do domeny publicznej. Stanie się to z dniem 1 stycznia 2024 roku.
Spis treści
Myszka Miki w domenie publicznej
Po blisko 100 latach kultowi bohaterowie Walta Disneya w końcu trafiają do domeny publicznej. Już od 1 stycznia 2024 roku artyści na całym świecie będą mogli wykorzystywać wizerunek Myszki Miki i Minnie. Oznacza to, że w najbliższym czasie można spodziewać się wielu nowych dzieł i ogromnych zmian w popkulturze, którą z pewnością, przynajmniej na jakiś czas, zdominują bohaterowie Disneya.
Przejście Myszki Miki do domeny publicznej oznacza, że już nie jest ona związana prawami autorskimi. Każdy twórca może wykorzystywać jej wizerunek w swoich dziełach, takich jak:
- Książki,
- Filmy,
- Piosenki,
- Rysunki.
Znakomitym przykładem może tutaj być jeden z najgorszych filmów 2023 roku, czyli „Kubuś: Krew i miód”. Słynny i uwielbiany przez dzieci na całym świecie Kubuś Puchatek również trafił do domeny publicznej. To właśnie dlatego mógł powstać nietypowy slasher, w którym zostały przedstawione nowe przygody sympatycznego misia. W tej wersji jednak wszystko wygląda inaczej, ponieważ Kubuś i Prosiaczek, porzuceni przez Krzysia, stali się krwiożerczymi bestiami siejącymi spustoszenie w Stumilowym Lesie.
Myszka Miki – spory i nowe możliwości
Myszki Miki i Minnie zadebiutowały 95 lat temu. Od tamtej pory nieustannie toczy się spór o obejmujące je prawa autorskie. Przepisy te wielokrotnie były naruszane, przez co wytwórnia Disney pozywała kolejnych twórców. Najgłośniej było o tym w 1971 roku, kiedy to Dan O’Neill w bardzo wyrazisty i kontrowersyjny sposób przedstawił obie myszy. Twierdził, że jest to jedynie parodia, a to nie powinno być rozpatrywane jako naruszenie praw autorskich. Z tą argumentacją nie zgodził się sąd. Artysta nie był w stanie zapłacić kary w wysokości 190 tys. dolarów, ale Disney zgodził się na inny warunek. O’Neill obiecał, że nigdy więcej nie narysuje Myszki Miki ani Minnie.
Teraz prawdopodobnie Myszki Miki i Minnie będą przeżywały swoją drugą młodość. Ich przejście do popkultury daje ogromne możliwości wszystkim twórcom i artystom. Z pewnością znajdzie się wiele osób, które zechcą skutecznie wykorzystać wizerunek bohaterów stworzonych przez Walta Disneya. Wyłączenie Myszki Miki z praw autorskich (od najwcześniejszych wersji postaci) skomentował również Jennifer Jenkins, czyli dyrektor Duke Center for the Study of The Public Domain:
To poważna sprawa. To budzi ogromne emocje w społeczności zajmującej się prawami autorskimi – w końcu się to dzieje.
Jeśli chcecie wykorzystać wizerunek Myszki Miki do swoich celów, to musicie pamiętać o tym, że wygaśnięcie praw autorskich Disneya nie jest pozbawione pewnych ograniczeń dla twórców. Mówi o tym wyraźnie Daniel Mayeda, zastępca dyrektora Kliniki Prawnej Filmów Dokumentalnych przy UCLA School of Law:
Możesz użyć postaci Myszki Miki w takiej postaci, w jakiej została pierwotnie stworzona, aby tworzyć własne historie Myszki Miki lub historie z tą postacią. Ale jeśli zrobisz to w sposób, który ludzie pomyślą o Disneyu – co jest dość prawdopodobne, ponieważ inwestują w tę postać od tak dawna – to teoretycznie Disney może powiedzieć, że naruszyłeś jego prawa autorskie.
W praktyce oznacza to, że możliwości pojawia się wiele i warto z nich skorzystać. Należy jednak zachować umiar i rozsądek, żeby nie przekroczyć cienkich, a często nawet niemal niewidocznych różnic. To jak? Macie już pomysły i planujecie coś z nimi działać?