Jeszcze kilka lat temu sektor beauty w Social Mediach miał się znakomicie. Influencerzy prezentowali barwne makijaże, testowali setki kolorowych kosmetyków, a firmy kosmetyczne prześcigały się w wypuszczaniu coraz to nowszych produktów, z którymi make-up miał być wręcz idealny. Obecnie zmieniający się świat, kolejne kryzysy i większa świadomość sprawiają, że sektor beauty, który znamy sprzed dekady, ustępuje miejsca nowym trendom. Te z konsumpcjonizmem mają już zdecydowanie mniej wspólnego.
Swoim spojrzeniem na temat podzieliła się jedna z naszych twórczyń – Sylwia Gorączkowska, autorka kanału Redmylips Art. Jej wizytówką są barwne i kreatywne make-upy, a ona sama jest obecna w sektorze beauty już od kilku ładnych lat. Swoje materiały tworzyła w okresie, gdy tutoriale i recenzje kosmetyków były czymś niezwykle popularnym na YouTube i jest świadoma, jak bardzo zmieniły się od tego czasu potrzeby odbiorców.
W jednym z ostatnich filmów, makijażystka omawia zmiany, jakie zaszły w ostatnim czasie na YouTube i ich możliwe przyczyny.
Spis treści
Moda na decluttering
Haule zakupowe i unboxingi paczek PR-owych odchodzą już do lamusa. Jak zauważa Sylwia, zastąpiły je filmy z cyklu decluttering (z ang. “posprzątać”, “odgruzować”). W nich influencerzy makijażowi pokazują, jak przeglądają swoje kosmetyczne zbiory, decydują, co wyrzucić, a co zostawić. Nagrania wieńczy oczywiście ułożenie wszystkiego elegancko, na swoim miejscu. Takie filmy są oczywiście bardzo satysfakcjonujące do oglądania, ale ich wysyp skłania do pewnej refleksji.
Koniec poszukiwań
W ostatnim czasie coraz większą uwagę zwraca się na ograniczanie konsumpcjonizmu i zmianę nawyków zakupowych. Czy to dla dobra środowiska, czy to dla własnej kieszeni, czy też po to, by dać “prztyczka w nos” wielkim korporacjom za nieuczciwe podejście do biznesu.
Wśród konsumentów zaczyna królować minimalizm i sprawdzone, praktyczne rozwiązania. Wiele osób nie potrzebuje na co dzień wystrzałowego makijażu, a po latach testowania nowości ma już swoje ulubione produkty. Częściej też stawia się na jakość kosmetyków, a niekoniecznie na to, żeby było ich dużo. Nauczyliśmy się też, że makijaż ściera się, rozmazuje i mała szansa, żeby wytrzymał dłużej, niż kilka godzin. I żadna formuła tego nie przeskoczy.
Czas na kreatywność
Z umiarem i oszczędnością przychodzi też kreatywność. Zaczęliśmy bardziej kombinować, jak łączyć kolory i techniki, by uzyskać żądany efekt tym, co mamy i w końcu zużyć zgromadzone kosmetyki, a nie wciąż kupować nowe, tylko dlatego, że użył ich youtuber w tutorialu.
Moda na minimalizm jest coraz wyraźniejsza na polskich i zagranicznych kontach. Ogranicza się ilość kosmetyków w pielęgnacyjnej rutynie oraz w makijażu. Coraz częściej odchodzi się od grubej “tapety” na rzecz naturalności i oszczędności czasu. Jeśli chcecie wiedzieć więcej w temacie tego, co czeka branżę beauty, zajrzyjcie do filmu Sylwii. Zapraszamy też do przeczytania naszego wpisu „CZY TO KONIEC BRANŻY BEAUTY W SOCIAL MEDIA?„.