Spis treści
Plany wzmocnienia Europy
Obecnie trwają liczne dyskusje na temat wzmocnienia militarnego Europy. Proponowanych jest wiele rozwiązań, a część z nich jest stosowana. Liczne głosy podają, że to niestety wciąż jest za mało. Domagają się zwiększenia transakcji na linii Europa-USA. Większa ilość kupowanego zza oceanu uzbrojenia mogłaby być strategią pozwalającą kupić jednocześnie przychylność nowego rządu Stanów Zjednoczonych, o ile oczywiście Donald Trump wygra wybory. Kontrowersje pojawiają się również w kontekście samych wyborów prezydenckich, które odbędą się już w tym roku. Znakomite wybory Donalda Trumpa stwarzają obawy przed tym, że NATO będzie istniało jedynie na papierze, a Europa zostanie pozostawiona sama sobie. W takim przypadku musi zrobić wszystko, żeby samodzielnie obronić się przed ewentualnym atakiem ze wschodu.
Dalibor Rohac z think tanku American Enterprise Institute przekonuje, że należy wziąć pod uwagę temat, który zbywany jest milczeniem, ale obecnie wymaga przedyskutowania, a najlepiej również zatwierdzenia. Mowa o broni nuklearnej, która powinna być przekazana Polsce. System odstraszania nuklearnego na wschodniej flance NATO miałby być najskuteczniejszą gwarancją zapewnienia bezpieczeństwa całej Europy.
Niemiecki politolog proponuje Polsce broń atomowąhttps://t.co/ND8bKJAcht
— Tygodnik Solidarność (@Tysol) January 2, 2024
Atmosfera staje się gorąca, a rozmowy na ten temat w końcu rozgorzeją. Coraz częściej analitycy sięgają po argument, że Donald Trump, w przypadku wygrania wyborów, może doprowadzić do drastycznego osłabienia Sojuszu Północnoatlantyckiego. Polityk już wielokrotnie nazywał NATO „przestarzałą instytucją” i rozważał jej opuszczenie przez Stany Zjednoczone. Co prawda w 2023 roku przyjęta została ustawa, która uniemożliwia wycofanie się USA z Sojuszu bez ustawy Kongresu lub zgody Senatu. Problem w tym, że w praktyce nic ona nie znaczy. Wystarczy, że prezydent nie zdecyduje się stanąć do walki w obronie swoich sojuszników z Europy, do czego teoretycznie ma pełne prawo.
Polska z bronią atomową?
Już w połowie 2023 roku ówczesny premier Mateusz Morawiecki zwracał się do krajów Unii Europejskiej, aby Polska została dopisana do programu Nuclear Sharing. Wskazywał on na konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO poprzez rozwój nuklearnego systemu odstraszania. Miałaby to być wyraźna odpowiedź na działania Rosji prowadzące do eskalacji konfliktu i ryzyko jego rozprzestrzenienia na kolejne kraje.
Wielka Brytania zwraca uwagę na fakt, że obecnie największym problemem jest brak zaufania pomiędzy europejskimi krajami. Ten problem nie występuje jednak w przypadku krajów bałtyckich i nordyckich. W takiej sytuacji wystarczy, że jeden z tych krajów będzie miał do dyspozycji broń nuklearną i będzie ją dzielił z resztą zaufanych sojuszników ze wschodniej flanki NATO. Z kolei Polska, biorąc pod uwagę jej gwałtowny rozwój militarny i inwestycje w elektrownię atomową, miałaby być najlogiczniejszym wyborem. Pomysł ten coraz mocniej popierają również Niemcy.
Czy Polska powinna mieć broń atomową w swoim arsenale? Zdania w tej kwestii są podzielone, ale i sam temat nie jest prosty. Część krajów NATO wskazuje, że byłoby to najbezpieczniejsze rozwiązanie, mające największe szanse odstraszyć Rosję przed ewentualną inwazją na kraje bałtyckie.