Wakacje są okazją do odkrywania tego, co dotychczas było nieznane – smaków, miejsc, rozrywek. Każda usługa turystyczna wiąże się z wydatkami, które mogą się nie zmieścić w zaplanowanym budżecie, więc instytucje pożyczkowe przygotowały wakacyjne oferty.
Po bacznym przyjrzeniu się kilkunastu ofertom wybraliśmy najciekawsze i najbardziej korzystne dla pożyczkobiorców pod względem finansowym. Jeżeli przedstawione niżej oferty nie są satysfakcjonujące sprawdź też, inne chwilówki online na Terve.pl aby wybrać chwilówkę na miarę swoich potrzeb finansowych.
Ile można pożyczyć za darmo?
Jednym z głównych elementów oferty są koszty pożyczki obejmujące:
- odsetki kapitałowe
- prowizja
- opłaty dodatkowe
Obecnie większość ofert chwilówek wiąże się z obowiązkiem uiszczenia wyłącznie prowizji. Naliczanie odsetek kapitałowych w wysokości 10% w skali roku nie jest opłacalne w przypadku krótkoterminowych pożyczek. Dla instytucji pożyczkowych większe profity przyniesie wyższa prowizja. Opłaty dodatkowe również są obecnie rzadkością. Należą do nich m.in. opłata za przedłużenie okresu spłaty. Warto przyjrzeć się kosztom związanym z opóźnieniem w spłacie. Opłaty za przesłanie powiadomień i wezwań do zapłaty mogą niekiedy wynosić od 50 do 200 złotych.
Chwilówka na wakacje nie musi Cię drogo kosztować. Wśród ofert dla urlopowiczów znajdziemy krótkoterminowe pożyczki za 0 zł! Net Credit i Extra Portfel proponują pierwszą pożyczkę za darmo w wysokości do 2000 zł. Nieco mnej można pożyczyć za 0 zł w Ferratum Banku (do 1500 zł) i w Filarum (do 1000 zł). Bardzo ciekawą ofertę darmowej chwilówki przygotowały także:
- InCredit (do 2000 zł)
- Tani Kredyt (do 1700 zł)
- Vivus.pl (do 1600 zł)
- Wonga (do 1500 zł)
- Lendon (do 1500 zł)
Najmniej za darmo pożyczy Szybka Gotówka (do 300 zł).
Jeżeli potrzebujesz więcej środków finansowych, żeby sfinansować swój urlop w Polsce lub za granicą nie obejdzie się bez uiszczenia prowizji. Najwięcej pożyczy Ci In Credit – do 10.000 zł. Pozostałe instytucje pożyczkowe wymienione wyżej oferują pożyczki do 3.000 do 5.000 zł.
Spłacisz pożyczkę po wakacjach
Termin spłaty pożyczki wynosi zwykle 30 dni, więc teoretycznie można spłacić ją po urlopie. Najbardziej korzystna pod tym względem jest pożyczka oferowana przez instytucję pożyczkową Wonga. Okres spłaty wynosi 60 dni – inne parabanki wymagają spłaty pożyczki w ciągu maksymalnie 30 – 45 dni. Warto korzystać z maksymalnego dopuszczalnego terminu spłaty, chyba że wiąże się on z wyższymi kosztami, a klient ma pewność, że uda mu się spłacić pożyczkę w krótszym terminie.
Pamiętaj o dodatkowych usługach!
Niektóre instytucje pożyczkowe wymagają uiszczenia opłaty tytułem ubezpieczenia pożyczki. Sprawdź to, zanim podpiszesz umowę. Praktyka ubezpieczania chwilówek ze względu na krótkoterminowy charakter tych zobowiązań jest rzadko spotykana. Dodatkowe usługi podnoszące koszt pożyczki są związane z wizytami domowymi, przesłaniem papierowych wersji umowy oraz z przesunięciem terminu spłaty pożyczki. Lepiej unikać korzystania z tego typu usług, ponieważ istotnie zwiększają całkowity koszt chwilówki. Pamiętaj o tym, aby uwzględnić je w rezerwowej części domowego budżetu przeznaczonej na uregulowanie zobowiązań.
Zobacz również: 5 rzeczy, które koniecznie trzeba zabrać na wakacje
Alternatywą dla chwilówek są pożyczki ratalne, które również mogą pomóc sfinansować urlop, zwłaszcza za granicą. Kwoty długoterminowych pożyczek pozabankowych wynoszą nawet ponad 10.000 zł. Z perspektywy domowego budżetu najbardziej opłacalne jest skorzystanie z ofert chwilówek za 0 zł spłacanych w krótkim czasie, ponieważ nie powodują one znacznego i długotrwałego obciążenia finansowego w odróżnieniu od pożyczek ratalnych.
2 komentarze
Branie pożyczek nie ma sensu. Można albo odpowiednio wcześniej rezerwować sobie noclegi, albo spróbować negocjować cenę na takich serwisach jak bookapart. Zawsze też można regularnie odkładać jakąś kwotę, zamiast później spłacać kredyt z odsetkami..
Ja staram się nie pożyczać, nie chcę się potem zadłużyć. Jak już pożyczam to raczej tylko od rodziny lub znajomych. Ale najbardziej się cieszę jak mam tyle kasy zaoszczędzonej, by móc jechać na wakacje 😉 W tym roku się udało, bo zarezerwowałam noclegi na bookaparcie grubo wcześniej i znalazłam promocyjne loty. Dzięki temu miałam więcej do wydania na miejscu.