Spis treści
Hotel dla dorosłych, czyli bombelkom wstęp wzbroniony!
Resorty, pensjonaty czy hotele tylko dla dorosłych, czasami nazywane też ,,hotelami dla par’’, są nierzadko mylone z obiektami o podtekście erotycznym. Nic bardziej mylnego. Takie miejsca to nic innego, jak hotele przyjmujące gości bez ich małych dzieci. Nie zobaczymy więc na ich terenie ani maluchów, ani placów zabaw, animacji dla najmłodszych czy dziecięcych baseników.
Co za tym idzie – nie spotka nas tutaj hałas generowany przez małych turystów, tłumy biegających szkrabów i wybuchy dziecięcy hitów z głośników przy basenie. Takie hotele to przestrzenie dopasowane pod dorosłych, ich potrzeby i wizje. Znajdziemy więc bary, dyskoteki, sauny czy nieco inne rozrywki dla dorosłego turysty.
Temat hoteli dla dorosłych nadal wzbudza wiele kontrowersji – szczególnie w społeczeństwach, które duży nacisk stawiają właśnie na życie rodzinne i wielodzietność. No bo jak to wykluczać maluchy, a wręcz nie wpuszczać ich na teren hotelu z basenem? Z drugiej strony mamy dorosłych, którzy albo dzieci nie mają i nie chcą spędzać czasu w ich towarzystwie, ale też tych, którzy mają je na co dzień i chcą zwyczajnie odpocząć.
Hotele dla dorosłych – dlaczego mają sens?
Jak lubicie spędzać wakacje? Aktywnie, z rozmachem i na pełnej? A może w ciszy, powolnie i ładując baterie? Hotele dla dorosłych na pewno zagwarantują mniejszą ilość bodźców i pozwolą Wam na wypoczynek w ciszy i spokoju. Tu nie chodzi o wykluczanie i hejt wobec najmłodszych, a o zwykłą potrzebę odpoczęcia bez niepotrzebnych wrażeń.
Kolejną zaletą jest dopasowanie oferty takich hoteli do dorosłego turysty. W wakacyjnych obiektach często większość atrakcji nastawiona jest na najmłodszych, a tym samym brakuje miejsc rozrywki dla dorosłego. A jeżeli takie miejsca są, to ciężko naprawdę z nich skorzystać. W hotelu dla dorosłych takiego problemu już nie ma – drink bary, dyskoteki, kluby, sauny i SPA bez większych ograniczeń.
Kontrowersje wokół hoteli dla dorosłych
Nie brakuje przeciwników takiego rodzaju obiektów. Dyskusja często kręci się wokół wykluczenia – ci lubiący podróżować z dziećmi widzą w takich hotelach jasny komunikat – nie chcemy tu Waszych dzieci. Do tego dochodzi ocena tych, którzy na wakacje bez pociech się wybierają. Czy krytykują posiadanie dzieci lub otwarcie sprzeciwiają się im w przestrzeni publicznej? Wszystko oczywiście powinno sprowadzać się do tego, że każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby.
Jest jeszcze kwestia ograniczania usług dla najmłodszych. Dziecko też człowiek – dlaczego ma być wykluczane z hotelu, który nie powinien dyskryminować? Tu jednak zupełnie nie o to chodzi. Taka logika mogłaby przecież iść w drugą stronę – dlaczego to dla dzieci jest zwykle więcej atrakcji i ułatwień?
Na koniec można dopatrywać się nieco mroczniejszych wątków. Niedoinformowani przeciwnicy hoteli dla dorosłych sugerują, że w takich obiektach może dochodzić do istnej sodomy i gomory. Hotel tylko dla dorosłego może oferować coś, czego dziecko widzieć nie powinno. A może wręcz stanowi ucieczkę dla tych, którzy znudzeni są życiem rodzinnym? To oczywiście bardzo daleko idące tezy, które można szybko zbić.
Nie każdy hotel będzie miejscem dostosowanym do osób starszych, nie każdy dla osób ceniących spokój. Tak samo hotele dla dorosłych – proponują nieco inną formę spędzania czasu i chyba doszukiwanie się w tym dyskryminacji czy wykluczenia jest lekką przesadą.