Xiaomi Band to produkt, który regularnie widujemy na nadgarstkach Polaków. Na przestrzeni lat pokochaliśmy go za kilka naprawdę ciekawych opcji, pozwalających na monitorowanie podstawowych parametrów dotyczących własnego trybu życia. Nie bez znaczenia jest też oczywiście fakt, że sportowa opaska zawsze do tej pory była do kupienia za relatywnie naprawdę niewielką kwotę. Jesteśmy po premierze Xiaomi Smart Band 7 i 7 Pro, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, co na ich temat sądzą blogerzy śledzący nowe technologie.
Spis treści
Kosmetyczne zmiany
Każdy, kto choć trochę interesuje się nowinkami technologicznymi, pierwszą różnicę dostrzeże już podczas zakupu urządzenia i obejrzeniu pudełka. Xiaomi postanowiło usunąć z nazwy urządzenia człon „Mi”, chociaż ten i tak regularnie pojawia się w niektórych recenzjach, a nawet w opisach produktu na stronach sprzedawców, którzy naprawdę mogą mieć powody do zadowolenia.
Jeśli ufać podawanym informacjom, kolejna wersja sportowej opaski przypadła klientom do gustu. Zdaniem Wojciecha Łęczyckiego z MobileWorld24.pl, jest to produkt naprawdę udany, posiada kilka nowości, jak chociażby bardziej wydajna bateria, jednak trudno doszukiwać się w nim jakiś przełomowych rozwiązań względem poprzedników.
Mocna „szóstka”
Z całą pewnością największym minusem urządzenia jest brak możliwości dokonywania płatności za pomocą NFC, które przecież mogliśmy spotkać chociażby w „szóstce”. Jeśli dodamy do tego, że opaska kosztuje 230-250 złotych, wiele osób z pewnością rozważy zakup tańszego, poprzedniego modelu posiadającego to udogodnienie.
W podobnym tonie wypowiada się nasz twórca Krzysztof Nawrot, autor bloga Galaktyczny.pl, który nie ukrywa, że od samego początku ma ambiwalentny stosunek do nowego dziecka Xiaomi.
Więcej za więcej
Zdaniem autora recenzji najnowszy smartband nie jest na tyle lepszym urządzeniem od Mi Band 6, by od razu decydować się na taką przesiadkę. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie z całą pewnością dołożenie nieco(?) więcej i wybór modelu z dopiskiem Pro, który oferuje NFC oraz wbudowany GPS. Więcej na temat Xiaomi Smart Band 7 Pro dowiecie się z wpisu Mateusza Szymańskiego z Tabletowo.pl (kliknij tutaj i przeczytaj).
Pytanie tylko czy wydatek rzędu około 470 złotych za to urządzenie, to faktycznie gra warta świeczki? Może jednak lepiej pójść na pewne kompromisy i zapłacić znacznie mniej za „szóstkę”? A może da się żyć bez NFC w opasce i cieszyć się zwykłą „siódemką”? Na całe szczęście gama smartbandów od Xiaomi jest na tyle szeroka, że każdy znajdzie satysfakcjonujące go rozwiązanie.