Dieta, zdrowy tryb życia – czyli że same kiełki i woda? Właśnie, że nie! Gdy trenujemy, dbamy o linię i spożywane składniki, to czujemy też zapotrzebowanie na coś, co po prostu sprawi nam radość i jest ,,słodyczem’’. Tu z pomocą przychodzą wszechobecne już batoniki proteinowe i inne przekąski, które bez wyrzutów zjemy po siłowni. Po co warto sięgnąć, a co zrobimy sami w domu?
Spis treści
Proteinowe cuda
Na pewno każdy z nas widział batoniki czy ciastka proteinowe w marketach czy osiedlowych sklepach. Kiedyś ich oferta dostępna była jedynie w sklepach sportowych i tych z ekologiczną żywnością. Czemu stały się takie popularne? O proteinowych przekąskach poczytaliśmy na blogu Naturalnie Piękna, którego tworzy nasza autorka – Marzena. Blogerka pisze już 13 lat, stale inspirując, recenzując i dzieląc się swoim życiem. Cały wpis znajdziecie tutaj.
Proteiny, czyli po prostu białko, to coś, czego potrzebujemy każdego dnia. Sprawiają, że nasze narządy i mięśnie prawidłowo funkcjonują. Dlatego są tak potrzebne tym, którzy prowadzą aktywny tryb życia, ale nie tylko. Proteiny muszą być codziennie dostarczane i kropka. Znajdziemy je w mięsie, nabiale, jajkach czy orzechach i roślinach strączkowych. Weganie również mają wysokie zapotrzebowanie na proteiny, ponieważ wiele z produktów, których nie spożywają, właśnie je posiada. I tutaj wkraczają wszelkie proteinowe dobra, w tym przekąski.
Marzena poleca batony proteinowe, bo to nie puste kalorie, a faktyczne źródło białka. Zaspokajamy zapotrzebowanie na proteiny, a do tego wybieramy coś, co ma dużo lepszy skład od tradycyjnych słodyczy. No i te smaki! Nie można narzekać na mały wybór i pełną rozkosz.
Dieta keto a przekąski
Popularna dieta ketogeniczna słynie z tego, że naprawdę ciężko na niej poczuć głód. Jednak zawsze znajdzie się taka chwila słabości – i co wtedy? Po inspiracje zajrzeliśmy na blog One More LUV – prawdziwych specjalistów od keto. Tam nie tylko dowiecie się dosłownie wszystkiego o tej diecie, ale i dorwiecie mnóstwo pysznych snacków.
Gdy Wasze ciało jest w stanie ketozy, to właśnie na spożycie węglowodanów musicie szczególnie uważać, aby jej nie przerwać. Zapotrzebowanie na przekąskę zaspokoi np. odpowiedni orzech. Spokojnie możecie sięgnąć po orzechy makadamia, laskowe czy migdały. Sprawdzi się też zwykły plaster żółtego sera, pleśniowego lub takiego z przyprawami. Poczujecie sytość i nie nagrzeszycie.
Co jeszcze? Waszym przyjacielem będzie gorzka czekolada, ale tylko ta, która ma co najmniej 85% kakao. Idealne będzie też awokado. Możecie zjeść je solo, jako słodką pastę, dodatek do sałatki albo składnik koktajlu. Dla mięsożerców odpowiednie będą kabanosy. Dostarczą białka, tłuszczu i żelaza. Wybieramy te, które mają krótki skład i nie zawierają zbędnych konserwantów.
Domowe przekąski dla zdrowych
Nie zawsze będziemy mieli pod ręką sklepowe snacki i słodycze, które można jeść podczas diety. Co zmajstrować samemu w kuchni i zjeść bez wyrzutów? O tym poczytaliśmy u kolejnej twórczyni – Agaty Berry. Na jej blogu poruszane są tematy less waste, zdrowego trybu życia, urody i właśnie – słodyczy bez cukru.
Agata stworzyła listę aż 20 fit przepisów, które zaspokoją mały głód. To między innymi pizze z cukinii – czyli zapiekane plastry tego warzywa z sosem pomidorym i plastrem sera – może być taki w wersji light. Dobrym pomysłem jest też tradycyjny hummus, jemy go przegryzając słupki marchewki czy selera naciowego.
Możecie też odświeżyć serek wiejski. Wystarczy dodać do niego ulubione owoce – maliny, borówki, polskie truskawki. Sprawdzi się też pieczone jabłko z dodatkiem miodu i cynamonu. Z bardziej wytrwanych przekąsek możecie wybrać surową paprykę z fit sosem czosnkowym, sałatkę z pomidorków i fety czy cykorię z kremowym serkiem. Brak wyrzutów sumienia gwarantowany.
Dietetyczne jedzenie nie musi być nudne i pozbawione przyjemności. W sklepach znajdziecie całe mnóstwo przepysznych słodyczy, które nie tuczą. Ale we własnej kuchni też nie trudno o takie fantastyczne przekąski. Wystarczy pokombinować.