PlayStation 5 to konsola, którą z całą pewnością będą wspominać kolejne pokolenia graczy. Obawiam się jednak, że w wielu przypadkach wcale nie ze względu na jej naprawdę imponujące możliwości, a z powodu kilku niemiłych niespodzianek, w tym również tej najnowszej: Sony właśnie ogłosiło, że podnosi ceny swojej najnowszej konsoli. Niestety decyzja ta wpisuje się w znacznie szerszy trend zwiększania cen urządzeń elektronicznych.
Spis treści
Wyboista droga
Najnowsza konsola od Sony już na długo przed oficjalną premierą wzbudzała w środowisku gamingowym wiele emocji. Najczęściej jednak dlatego, że wciąż coś nie szło po myśli jej producenta. A to opóźniała się data prezentacji, a to twórcy gier dość mocno zwlekali z wypuszczaniem na rynek nowych tytułów.
Trudno też nie wspomnieć o tym, że gracze miesiącami mieli problem z zakupem urządzenia. Podaż nie nadążała za popytem, a jeśli już pojawiała się możliwość kupienia „piątki”, to w cenie mocno wygórowanej przez różnych cwaniaczków. Przeczytacie o tym chociażby w naszym archiwalnym wpisie.
Będzie drożej, ale nie dla wszystkich
Teraz czas na kolejną – delikatnie mówiąc niemiłą – niespodziankę. Według informacji podanych przez wyłapującego technologiczne nowinki Michała Miśko z Geekweb.pl, PlayStation 5 podrożeje kolejno o: 30 funtów w Wielkiej Brytanii, 50 euro w Europie i 20 dolarów kanadyjskich w Kanadzie. Powód? Oczywiście inflacja… (kliknij tutaj i dowiedz się więcej)
Na tym jednak lista krajów, w których konsola będzie droższa wcale się nie kończy. Za „piątkę” zapłacą więcej także w Chinach, Meksyku, Japonii czy Australii. Co ciekawe, japoński producent postanowił oszczędzić swoich klientów w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie pomimo wielu trudności mają to szczęście, że umacnia się pozycja dolara na światowych rynkach.
Inflacja nie oszczędza elektroniki
Doskonale zdaję sobie sprawę, że wiele osób, które myślało o nowej konsoli, a do tej pory jej nie kupiło lub też nie miało możliwości jej kupić, poczuje naprawdę spore rozczarowanie. Produkt, który – przynajmniej w teorii – jest już jakiś czas na rynku w najgorszym wypadku zazwyczaj trzyma swoją cenę. Każda ewentualna podwyżka raczej zniechęca niezdecydowanych do ewentualnego zakupu.
Tym razem jednak wcale nie jest to jakiś wymysł Sony, bowiem mamy do czynienia ze znacznie szerszym zjawiskiem. Ze względu na rosnącą inflację, wzrastają ceny większości urządzeń elektronicznych. Podwyżki cen dotykają chociażby produktów firmy Apple, co już w wakacje sygnalizował Konrad Bartnik z GSMManiak.pl.
Jak kupować iPhone 13 to teraz, bo Apple zaraz podniesie ceny w Polsce
Apple podniosło ceny między innymi: MacBooka Air, iPhone’a 14 Pro i na to samo muszą się nastawiać osoby myślące o zakupie iPhone’ie 13. Co gorsza, ceny będą windować także inni producenci elektroniki.
Powiedzenie „tanio, to już było” jest więc dziś aktualne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej…