Jest zdrowa, sycąca i… nadal dosyć mało popularna. Kasza to nasze dobro narodowe i bardzo prosta alternatywa do pieczonych ziemniaczków i makaronów. Jednak sięgamy po nią znacznie rzadziej i czasami nie wiemy, jak się do niej zabrać. Najważniejsze są pierwsze kroki, więc zróbmy je razem.
Spis treści
Mistrzyni w zdrowie
Patrycja, autorka kanału Jeż Wszystko Zjesz, trafnie dementuje mit o kaszy, która ma być pokarmem biednych. Jako dietetyk uczy zdrowego podejścia do diet i odżywiania – bez różnicy czy oglądający jest nastolatką, mamą czy sportowcem. Z jej filmiku dowiadujemy się, że kasze powinny stanowić duży rozdział naszego codziennego żywienia, ponieważ są bogate w błonnik, a ten wspiera trawienie i ogólnie pracę jelit. Garść kaszy to też… równowartość jednej tabliczki czekolady. Oczywiście mowa o ilości magnezu, która właśnie w tym przypadku jest taka sama! W kaszy znajdziemy też potas, wapń, żelazo czy witaminy. Jeżeli jesteście ciekawi, co jeszcze dobrego może wnieść do Waszego życia, to koniecznie obejrzyjcie cały materiał Patrycji!
Królowa jaglanka
W polskiej kuchni kasza kojarzy się z wyrazistą gryczaną lub białą odmianą. Jednak popularność zyskują inne warianty tego zboża. Złociste, malutkie kuleczki, tak uwielbiane w Azji, czyli kasza jaglana, to absolutnie cudowna alternatywa do innych odmian. Opowiada o niej Monika, autorka Odżywialni. Jej blog pokazuje jak można odżyć dzięki dobremu odżywianiu. Blogerka ma bogate doświadczenie jako dietetyk, lecz stale je wzbogaca na kurasach i szkoleniach. Jaglankę opisuje jako źródło wartości odżywczych, białka, błonnika i przeciwutleniaczy. Zyskuje również dzięki swojej bezglutenowości i temu, że łatwo ją uprawiać i przechowywać. W co jest bogata, jakie ma wady i jak to jest – tuczy czy odchudza? To wszystko Monika opisała w swoim wpisie, więc sprawdźcie sami!
Kuskus też kusi
Nadal nieprzekonani? Nie ma problemu. Poznajcie Małgorzatę, która o kuskusie wie wszystko. Autorka prowadzi bloga ,,Co do jedzenia?”, poświęconego gotowaniu i fotografii kulinarnej. Uwielbia jeść, dzielić się tym i o tym pisać! Jeżeli chodzi o kaszę, to blogerka serwuje nam dziś kuskus. Z wpisu dowiadujemy się, że tak naprawdę przypomina on makaron. Jednak pod kątem swoim właściwości, to zdecydowanie kasza. Jest malutka, delikatna i można jeść ją na słodko lub słono. Dania z nią polecane są szczególnie dla osób zapracowanych, ponieważ kuskus przyrządzamy dzień wcześniej, a wszelkie sałatki są naprawdę szybkie do zrobienia. Ma w sobie mnóstwo białka i witamin z grupy B, a Małgorzata poleca ją również tym, którzy chorują na nieżyt żołądka. Chcecie polubić się z kuskusem? Przeczytajcie ten wpis w całości.
Miło patrzeć, jak wracamy do pokarmów, które królowały na polskich stołach wieki temu. Kasze mają w sobie tyle wartościowych składników, że zdecydowanie powinny zaliczyć wielki powrót. Nie tylko jako biały dodatek do gulaszu, ale jako gwiazda, na której bazują inne dania.