Auta z lat 90. pomału stają się już klasykami. Wyraźnie różnią się od dzisiejszych samochodów nie tylko w tak oczywistych kwestiach jak ilość elektroniki, czy emisyjność. Klasyki sprzed 4 dekad, takie jak bohater dzisiejszego wpisu – renault Safrane, wyróżniają się już samą linią nadwozia. To już nie tylko “używane auta w niskiej cenie” czy graciki po tacie, ale prawdziwe perełki dla kolekcjonerów.
Właśnie z zamiłowania do klasycznych powstał najnowszy wpis Julii Hebdzyńskiej na girls-classic.pl. Blog poświęcony jest klasycznej motoryzacji widzianej kobiecym okiem. Obok newsów ze świata motoryzacji i felietonów, znajdziesz tam także wartościowe wpisy o klasycznych autach z minionych dekad. Bohaterem najnowszego z nich jest właśnie elegancki Renault Safrane – “samochód, którego do dziś nie rozumiemy”, jak pisze autorka.
Omawiany model Renault budził zainteresowanie w rodzimej Francji, jednak w innych krajach raczej nie spotkał się z ciepłym przyjęciem. Jak się okazuje, rzeczywiście był ku temu powód. Jeśli chcesz się dowiedzieć jaki, zajrzyj na bloga dziewczyn. Przy okazji poznasz nieco technicznych szczegółów i dowiesz się co na temat francuskiego klasyka sądzą sami użytkownicy.