Co jest zmorą każdego usługodawcy? Nieodwołanie wizyty, na którą i tak nie ma się zamiaru przyjść. Jeden prosty SMS, mail, telefon. Czy to naprawdę zachowanie ponad siły dla wielu klientów?
Swoimi wnioskami co do tego typowego zjawiska, niezwykle uprzykrzającego pracę wielu ludzi podzieliła się wczoraj Marietta, na swoim Instagramie @marietta_makeup. Autorka opisała konsekwencje, która musiała ponieść przez brak jednej informacji od swojej klientki. Sytuacja była o tyle skomplikowana, że była nią Panna Młoda. Dlaczego tak ważny jest wzajemny szacunek do czyjegoś czasu i drugiej osoby, przeczytacie w poście poniżej (klikając w post przeniesie cię do całej treści). Marietto, rozumiemy i dołączamy się do Twojej prośby.