0,7 zgłoś się! Po latach analiz i porównań w końcu wiemy, co by było gdyby James Bond był Polakiem i pracował dla polskiego kontrwywiadu. Czy byłby jak uwodzicielski Agent Tomek? Czy bardziej jak bezkompromisowy Porucznik Borewicz? Przekonajcie się sami.
Zobacz również: Co by było gdyby „Harry Potter” rozgrywał się w Polsce?

kwejk.pl
Spis treści
Ulubiony drink
Nasz bohater jest stałym bywalcem salonów i uczestnikiem bankietów na całym świecie. Pomimo światowego obycia nie zapomina o swoich korzeniach. Dumny ze swojego pochodzenia nie zwraca uwagi na wystawne drinki gości – ze stanowczością w głosie zawsze zamawia lufę czystej, ewentualnie coś na zagrychę. Oczywiście na jednym strzale się nie kończy, tym bardziej jak jest opernbar.

youtube.com
Jakub Więź czyli James Bond po polsku
Z polskimi tłumaczeniami w świecie kinematografii od zawsze był kłopot. Polski odpowiednik Bonda to Więź, Jakub to taki nasz James, dlatego polska tożsamość brzmi tak, a nie inaczej. Przynajmniej na wejściu wiadomo o kogo chodzi. Pseudonim operacyjny 0,7 od litrażu wiadomo czego. Budzi respekt, nieprawdaż?

reddit.com
Rozliczenie za paliwo, posiłki i hotele
Myślicie, że polski Bond podróżowałby sobie po świecie ot tak? Nie ma mowy, nawet ze stancji benzynowej w Mogadiszu musi dostarczyć fakturkę za paliwo. Inaczej o zwrocie kosztów nie ma co myśleć. Posiłki? Talon na bary mleczne lub fast foody, nie ma mowy o czymś wystawnym.

Idąc za polskimi tłumaczeniami angielskich dialogów – „Pieprzyć to. Mam tego dosyć!” / reddit.com
Gadżety i ubiór
Nasz bohater bardzo zwraca uwagę na gadżety, które mogą mu pomóc w walce. W swojej torbie miałby skarpety i sandały, które pomagają mu wspominać się po najwyższych budynkach. Oczywiście skarpety posiadałby popularny system SND (Szkita Nie Dryfi).
Zapytacie, gdzie chować broń, gdy obecnie wszędzie są kontrole? Otóż nic tak nie ukryje pistoletu jak kołczan prawilności z podwójnym dnem. Co do looku Jakuba Więzia – mógłby to być na przykład świecący, srebrny garnitur, w którym gustują polscy dżentelmeni (wujasy) na polskich weselach od 30 lat. Oczywiście blask z uniformu odbijałby wszelkiego rodzaju pociski.

flickr.com
Samochód
Gdzie tam Aston Martin… Stary Polonez sprawdzał się w każdych warunkach, a przynajmniej próbował. Walki nie możecie mu odmówić, a sam samochód byłby idealnym dopełnieniem wizerunku naszego Bonda.

tumblr.com
Zobacz również: Kobieta wyreżyseruje nowego Bonda?
A Wy jak uważacie, co jeszcze powinien posiadać polski Bond? Albo z czym powinniśmy go kojarzyć? Piszcie!