Za kilkanaście dni będzie można zobaczyć w Polsce najnowszy film science fiction z Colinem Farrellem i Rachel Weisz.
Czego możemy spodziewać się po filmie Giorgosa Lanthimosa? – próby zdefiniowania miłości. Lobster to opowieść o uczuciu, które, choć akcja toczy się przyszłości, jest wciąż niezmienne w swojej istocie. Przed ekranem przeniesiemy się w świat, gdzie samotni ludzie zostają aresztowani i trafiają do niezwykłego hotelu. Tam muszą znaleźć sobie partnera, mając na to zaledwie 45 dni…
Miejsce szokujące i niebezpieczne… posiada komnatę, w której ludzie mogą zamienić się w zwierzęta. Wokół budynku rozciąga się pustkowie, po którym biegają wielbłądy, a rezydentów hotelu obowiązuje nowy kodeks. Wolno im czytać książki, jednak nie mogą wchodzić w głębsze relacje z innymi ludźmi. Za flirt każe się ich obcięciem ust. Głowny bohater, w którego wciela się Colin Farrel będzie musiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości…
Film za granicą wszedł na ekrany już ponad pół roku temu. Balansuje na pograniczu thrilleru i science fiction. Jego reżyser ma w swoim dorobku takie pozycje, jak: Kieł, czy Kinetta.
Lobster do polskich kin trafia 26 lutego.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=z069ldsumxA[/embedyt]
Jak się Wam podoba koncepcja filmu?
(źródło: youtube.com, imdb.com)