Kanye West zdaje się na streamingowe serwisy muzyczne. Odtąd jego utwory będzie można wyłącznie znaleźć na stronach umożliwiających słuchanie muzyki na żądanie.
Coraz większą popularność zyskują serwisy internetowe umożliwiające słuchanie muzyki na żądanie, czyli wykorzystujące tak zwane strumieniowe przesyłanie multimediów. Jeden z najbardziej znanych raperów oznajmił swoim fanom, że już nigdy nie wyda albumu na płycie CD. Kanye West chce skorzystać z usług tego typu witryn. Jak sam mówi:
„Myślałem o tym, by nie wypuszczać już nigdy więcej płyt CD… Wyłącznie streaming. Tak więc stało się.. Nigdy więcej płyt CD ode mnie”
https://twitter.com/kanyewest/status/706894783705432064
https://twitter.com/kanyewest/status/706895554471657472
Wygląda na to, że raper poczuł zew nowych technologii. Niestety nie wszystkim podoba się taki stan rzeczy. „Kanye rujnujesz moją kolekcję płyt CD!” – pisze na Twitterze jedna z fanek. Czy dostęp do utworów w wersji multimedialnej jest w stanie wynagrodzić uczucie trzymania w rękach prawdziwego krążka? Zapewne jest to kwestia indywidualna. Część odbiorców zarzuca raperowi usilne dążenie do zbudowania wokół siebie otoczki przełomowego artysty, pioniera.
„Cholera nie znowu. Próbujesz zbyt uporczywie stać się kimś. Nie możesz okrzyknąć się facetem, który zakończył erę płyt CD. Nie jesteś legendą, ok?”
@kanyewest damn not again u try too hard to be somebody. You can't self proclaim yourself as "the guy who ended CDs". You're not a legend ok
— Jack Hilton (@hackjilton) March 7, 2016
Zgadzacie się z tą wypowiedzią? Kanye West słusznie zrezygnował z płyt CD?
(źródło: twitter.com, billboard.com)