Gastronomia, jak i wiele innych branż, stoi przed niełatwym zadaniem utrzymania się na rynku w okresie pandemii. W zeszłym tygodniu polski świat social mediów żył wpisem Burger King Polska, który wzywał do… zamawiania na wynos między innymi z McDonald’s! Cała akcja miała na celu zwrócenie uwagi na problem, jakim jest utrzymanie pracy przez tysiące pracowników gastronomii w całej Polsce. W ten weekend właściciele restauracji z burgerami Pasibus poszli o krok dalej i zapoczątkowali akcję #hotgastrochallenge.
Spis treści
O co chodzi z #hotgastrochallenge?
Uspokoję tych, którzy byli już zmęczeni kolejnymi gorącymi szesnastkami, które powstawały w ramach #hot16challenge. Tym razem nikt nie będzie rapował, a za to wszyscy smacznie się najedzą. A o co chodzi? O wsparcie gastronomii oczywiście. I to takie wsparcie „ponad podziałami”. Kilka dni temu właściciele Pasibusa zamówili obiady dla swoich pracowników u konkurencji i podzielili się tym na swoim profilu, nakłaniając tym samym kolejne knajpy do zrobienia tego samego i nominowania do zabawy właścicieli następnych miejsc, z których warto zamówić jedzenie.
Serce rośnie, dusza śpiewa, a brzuch się napełnia
Zaczęło się od wrocławskich knajp, a już dziś akcja ma zasięg ogólnopolski i dołączają do niej kolejne restauracje z całego kraju. Jest to piękny przykład tego, jak nawet najbardziej zaciekli konkurenci w branży gastronomicznej, łączą się we wspólnym celu. W celu, którym jest przetrwanie na rynku w okresie pandemii.
Ty też możesz pomóc! Akcja #wspieramgastro
Również influencerzy w swoich wpisach zwracają uwagę na polską branżę gastronomiczną. W ramach akcji #wspieramgastro zachęcają swoich obserwatorów do zamawiania dań z lokalnych restauracji i dzielenia się w komentarzach adresami kolejnych knajp, które warto wesprzeć.
https://www.instagram.com/p/CHVX792BUEU/?utm_source=ig_web_copy_link
Poruszają również istotną kwestię, jaką jest składanie swoich zamówień bezpośrednio na stronach knajp. To ważne dla restauratorów, ponieważ omijają w ten sposób pośredników w postaci dużych portali, które pobierają prowizję za każde zamówienie.
Dobrze wiedzieć, że w tych czasach przedstawiciele branży gastronomicznej mogą liczyć na siebie nawzajem i obierać wspólny front w nierównej walce z lockdownem. Dobrze też wiedzieć, że mogą liczyć również na nas i po ponownym otwarciu restauracji dla gości, wrócić ze zdwojoną siłą, a być może i nowymi ‘między-knajpowymi’ przyjaźniami.