Zwierzęta są najlepsze w obalaniu stereotypów. Przysłowie żyć jak pies z kotem nabiera zupełnie nowego znaczenia, kiedy przyjrzymy się tej rodzince.
Spis treści
Od czego się zaczęło?
Wszystko zaczęło się od tego, że mała kotka Rosie po urodzeniu nie była w najlepszej formie. A ściślej – opiekunowie obawiali się, czy w ogóle przeżyje. Chcieli jej pomóc, dlatego postanowili poprosić o pomoc Lilo, samicę husky. Rosie zaczęła spędzać czas na przytulaniu się do przyszywanej mamy.
Zobacz również: 20 idealnych ujęć, na których psy wyglądają jak giganty
Kotka na szczęście przeżyła i wkrótce wyzdrowiała. Może po prostu brakowało jej trochę ciepła?
Kot adoptowany przez husky
Rosie stała się częścią rodziny. Od tamtej pory spędza czas tylko w towarzystwie Lilo i dwóch pozostałych huskich. Stara się też trochę do nich upodobnić.
Wszyscy noszą takie same ozdoby na szyję. Wyglądają zresztą bardzo gustownie!
Zobacz również: 11 kotów, które pokazują kto jest prawdziwym szefem domu
Wspólne spacery należą do stałych rytuałów – dla zdrowia i urody!
Rosie i Lilo łączy szczególna więź – jak matkę i córkę. Widać to zresztą na poniższym zdjęciu:
Na koniec dnia czytają razem książki.
Rosie jest zdrowym i szczęśliwym kotem. Świetnie czuje się w psiej rodzinie, a właściciele mogą być o nią spokojni. Z pewnością też codzienne życie z całą gromadką jest pełne przygód.
(źródło: distractify.com, twitter.com)