Tym razem „Krótko i na temat” naprawdę krótkie i wybitnie na temat – zwłaszcza w kontekście zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i spotkań rodzinnych, które mimo panujących obostrzeń, na pewno będą miały miejsce. W mniejszym gronie niż zwykle, ale jednak!
Zresztą, aby wydarzyła się jedna z opisywanych w poniższym poście sytuacji, wcale nie musimy siedzieć przy stole z dziesiątkami cioć i wujków. Niekiedy wystarczy uwaga kogoś z bardzo bliskiej rodziny w obecności ledwie kilku osób, by zrobiło się nieswojo.
Dlatego właśnie warto przeczytać post przygotowany przez Konrada Falbę. Znajdziecie tu kilka najbardziej powszechnych sytuacji, które mogą skutecznie zepsuć atmosferę przy stole i sprawić, że adresat takich słów, poczuje się wyjątkowo źle. Jeśli macie w swoim otoczeniu osobę, która potrafi – bez żadnej refleksji – powiedzieć coś takiego przy innych, koniecznie jej to podsuńcie. A i sami zwracajcie większą uwagę na to, co, w jakich okolicznościach i do kogo mówicie. Słowa mają moc! A poniższe sytuacje jedynie to potwierdzają.
Zanim powiesz, pomyśl!