Według ostatnich doniesień po prawie pięciu latach nastąpił u aktora nawrót choroby nowotworowej. Lekarze najprawdopodobniej dają Douglasowi 6 miesięcy życia.
Michael przyznał się przed laty do swojej walki z rakiem. Diagnoza brzmiała: rozległy nowotwór języka. Choć wówczas udało się zażegnać niebezpieczeństwo – z nieoficjalnych źródeł wynika, że choroba powróciła w znacznie groźniejszej postaci. Aktor miał podobno usłyszeć w szpitalu wyrok – pół roku życia.

flickr.com
W rozmowie z jednym z amerykańskich portali o sytuacji aktora wypowiedział się jego najbliższy przyjaciel:
„Oczy Michaela zaszkliły się łzami, gdy dotarł na wyspę, z której pochodzi jego rodzina. Ze wzruszeniem spojrzał na morze, zdając sobie sprawę, że być może widzi je po raz ostatni. Zdecydował też, że to właśnie tutaj mają być rozsypane jego prochy.”
Mowa o Bermudach – miejscu urodzenia jego matki. Mężczyzna podkreśla też jak bardzo choroba zmieniła postrzeganie aktora.
„Odkąd usłyszał te tragiczne wieści, to stał się dużo bardziej uduchowiony. Zrozumiał, że sława i pieniądze to nic w porównaniu z kochającą rodziną, dlatego teraz chce poświęcić jej każdą chwilę.”

reddit.com
Michael Douglas od 16 lat jest w związku małżeńskim z Catheriną Zetą-Jones i doczekał się trójki dzieci. Póki co żadne z jego najbliższych nie wystosowało oficjalnego oświadczenia potwierdzającego informacje o poważnych problemach zdrowotnych aktora.
(źródło: radaronline.com)