Na świecie zaczyna brakować czekolady i wszystko wskazuje na to, że problem będzie się pogłębiał. Głównym czynnikiem wpływającym na taki stan rzeczy jest fakt, że po prostu spożywamy jej za dużo.
Aby powstało 286 tabliczek, producenci musza posadzić 10 drzewek kakaowca, który jest kluczowym składnikiem podczas produkcji czekolady. Od 1990 roku ponad miliard osób z Chin, Indonezji, Indii, Brazylii i byłego Związku Radzieckiego postanowiło spróbować swych sił w tej branży. Jednak pomimo zwiększonego popytu, podaż nie nadąża i zapasy kakao maleją. Czekoladowy gigant, Mars, prognozuje, że niedobory tego surowca będą się tylko pogłębiać.

gettyimages.com
Niewątpliwie wpływ na to ma także rosnąca popularność gorzkiej czekolady, która zawiera o wiele więcej kakao. Od kiedy naukowcy donoszą, że ciemne tabliczki są bardzo zdrowe, powstaje także coraz więcej kosmetyków na bazie kakaowca.
Prognozy są przerażające: w 2020 roku popyt ma przewyższyć podaż o milion ton, co z kolei na pewno przyczyni się też do wzrostu cen czekolady w najbliższym czasie. Już w ubiegłym roku na całym świecie skonsumowano ponad 70 tysięcy ton więcej niż wyprodukowano.

giphy.com
Jest jednak nadzieja dla osób, które marzą o tym, aby otrzymać czekoladki na walentynki w nadchodzących latach, ponieważ rolnicy w Ameryce Południowej opracowują nowe metody hodowli, które mogą rozwiązać problem z deficytem.
(źródło: news.com.au, metro.co.uk)