Piękny wygląd od rana do późnego wieczora to podstawa. Inwestujemy w dobre, wygładzające podkłady, pielęgnujące kremy, wszystkorobiące tusze do rzęs i nadające pełnię ustom pomadki. Ale czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nawet najpiękniejszy, najbardziej dopracowany makijaż będzie wyglądał niestarannie na źle oczyszczonej, zaniedbanej skórze?
Spis treści
Co robię źle?
Pamiętajmy o tym, że wieczorny demakijaż to najważniejszy krok do uzyskania pięknej cery. Nie musimy poświęcać mu tak dużo czasu, jak na poranny makijaż, ale warto dowiedzieć się, jak robić go właściwie i jakich błędów unikać. Źle wykonany demakijaż zatyka i rozszerza pory, przesusza lub przetłuszcza cerę i powoduje wypryski! Co więcej, niedbałe zmywanie makijażu przed snem może powodować zmarszczki i nadać skórze ziemisty kolor. Krótko mówiąc, zapominając o demakijażu nie będziemy wyglądać tak promiennie i świeżo, jak byśmy chciały.
Na co zatem warto zwrócić uwagę, wybierając kosmetyk do demakijażu? Na sklepowych półkach mamy całą gamę gęstych mleczek, olejków i żeli do mycia. Niektóre z nich zawierają drobinki peelingujące, inne są przeznaczone wyłącznie do demakijażu oczu albo ust. W drogerii można znaleźć też wielofazowe płyny do demakijażu, nawilżane chusteczki, waciki, tonery, toniki… Można by wymieniać w nieskończoność, ale ta różnorodność, wcale nie pomaga w decyzji.
Jaki kosmetyk do demakijażu polubi moja skóra?
Dobranie tego odpowiedniego jest łatwe, ale pod warunkiem, że wiemy, jaki mamy rodzaj cery. Jeśli jest sucha kosmetyk powinien działać delikatnie oraz odżywiać nie tylko skórę, ale i rzęsy. To szczególnie ważne przy pielęgnacji skóry wrażliwej. Według wielu kobiet najlepiej sprawdzają płyny micelarne, które dzięki zastosowanej w nich technologii, oczyszczają cerę ze wszystkich zanieczyszczeń i pozostawiają ją świeżą i wypoczętą.
Gdy już wybierzesz odpowiedni dla swojej skóry płyn micelarny, pamiętaj o tym, by używać go co wieczór! Nawet jednorazowe położenie się spać w makijażu może sprawić, że rano obudzisz się ze zapuchniętymi oczami i z wypryskami na brodzie. Jeśli nie wybierasz się akurat na zombie party, nie polecamy tego rozwiązania!
Jak ona to robi, że jej cera wygląda tak świeżo?
Aby oczyścić skórę z makijażu, nalej odrobinę płynu na wacik, przyłóż go do twarzy i po prostu poczekaj kilka sekund. On w tym czasie wykona całą pracę za Ciebie! Płyn micelarny doskonale poradzi sobie z podkładem, korektorem, nawet z eye-linerem, a wodoodporny tusz nie ma przy nim szans.
Delikatnie przykładaj nawilżone waciki do twarzy i pamiętaj, żeby nie trzeć mocno skóry, ani jej nie naciągać. Warto sięgnąć po Pielęgnujący Płyn Micelarny NIVEA, który wykorzystuje innowacyjną technologię miceli. Ich cząsteczki potrafią działać, jak małe magnesy: same ściągają makijaż z twarzy, bez konieczności uporczywego tarcia. Dzięki temu żmudny proces zmywania kolejnych elementów make-up’u możemy zamienić w dosłownie 15-sekundowy proces szybkiego oczyszczenia – i to do samego zera.
Test czystego wacika
Makijaż usuwaj, aż do momentu, gdy wacik będzie zupełnie czysty. Tylko wtedy będziesz mieć pewność, że żadne resztki makijażu, ani inne zanieczyszczenia nie pozostały na twarzy. Gdy wszystkie resztki potu, łoju i kurzu (brzmi strasznie, ale to prawda – właśnie to mamy na twarzy pod koniec dnia!) zostaną zmyte i skóra będzie odświeżona, wtedy możemy przystąpić do kolejnych kroków wieczornej pielęgnacji.
Dzięki codziennemu rytuałowi oczyszczania z Pielęgnującym Płynem Micelarnym NIVEA, skóra w delikatny sposób jest odświeżona, a rzęsy – wzmocnione. W ten sposób cera lepiej przygotowuje się do przyjęcia odżywczych substancji zawartych w kremach i innych kosmetykach, których używasz na co dzień. Z pewnością zauważysz, że działają lepiej, gdy nałożone są na idealnie oczyszczoną cerę.
Pamiętaj, że makijaż najlepszym przyjacielem kobiety jest tylko za dnia, nie zabieraj go ze sobą do łóżka!