Szwedzka instruktorka jogi, Rachel Brathen, mieszka na holenderskiej wyspie, Arubie, wraz z mężem, psem, a od niedawna także z małą kózką Penny, którą adoptowali w grudniu 2015 roku. Ku zdziwieniu wszystkich, przygarnięte zwierzątko okazało się być doskonałym kompanem do ćwiczeń.

imgur.com
Penny była prezentem na Boże Narodzenie. Rachel dostała kózkę od męża Dennisa, który na co dzień jest surferem. Od tamtego czasu codziennie wykonują razem ćwiczenia. Jej profil na Instagramie poświęcony gimnastyce śledzi już 1,8 miliona osób!

instagram.com
Choć śmiało można przyznać, że mimo, iż gimnastyka tego typu jest dobra zarówno dla naszego ciała jak i umysłu, to głębokie wdechy i delikatny ruch mają tendencję do wprowadzania nas w fazę lekkiego REM. Joga nigdy nie wydawała się być najbardziej ekscytującą rzeczą na świecie. Jeśli więc do tej pory myśleliście podobnie, koniecznie zobaczcie, jak kózka trenuje ze swoją właścicielką.
Rachel i Dennis uruchomi także niedawno centrum ratunkowe dla zwierząt. Kto wie, może niedługo zobaczymy także świnki i krowy uprawiające jogę 🙂
(źródło: rrune.com, sheknows.com, metro.co.uk)