Sklepy Ikei budowane są bardzo schematycznie. Przeważnie są to wielkie, niebieskie prostopadłościany z ogromnymi parkingami. Szwedzka sieć sklepów meblowych ma plany to zmienić, budując w Wiedniu sklep pełen roślinności.
Ogromne parkingi wypełnione po brzegi autami to jeden ze znaków rozpoznawczych szwedzkich sklepów meblowych. Ikea chce jednak to zmienić. Koncept wiedeńskiego sklepu zakłada całkowity brak przestrzeni parkingowej. Wynika to w głównej mierze z planowanej lokalizacji obiektu, która po prostu nie pozwala na budowę parkingu. Sklep ma powstać w centrum Wiednia, w pobliżu dworca Westbahnhof.
Budynek ma być kilkupiętrowy i przypominać… regał. Choć dla mnie to bardziej rusztowanie. W każdym razie będzie składał się z zewnątrz z naprzemiennych elementów otwartych i zamkniętych. Będzie sporo szkła i otwartych witryn, co zapewni dobry dopływ światła do wewnątrz sklepu.
I teraz najciekawsze: wolne przestrzenie Ikea planuje zapełnić roślinnością. Kwiatami, krzewami i drzewami. Czy to nie wspaniałe?
Spis treści
Nowa koncepcja sprzedaży
Wiedeński sklep Ikei, jeśli powstanie, będzie pozbawiony magazynu. Sklep będzie w znacznej części tylko prezentacją oferty. Stale dostępne będą tylko małe i łatwe do zabrania przedmioty. Klienci nie zakupią w wiedeńskim sklepie wielkogabarytowych mebli, jednak będą mogli większość z nich obejrzeć i zamówić pod drzwi własnego domu.
Taki model sprzedaży wiąże się z innym planem – budową centrum logistycznego Ikei na obrzeżach Wiednia.
Coś innego oznacza coś ciekawego
Wiedeński sklep pełen drzew to póki co projekt, który został wyłoniony w konkursie. Jeżeli Ikea zdecyduje się w miarę szybko na budowę, to bardzo możliwe, że klienci odwiedzą ten sklep już w 2021 roku.
Bardzo szanuję niektóre marki i firmy za konsekwentny wizerunek i wygląd swoich placówek, ale cenię też eksperymenty. Cieszyłbym się, gdyby udało się postawić chociaż jeden tak inny od wszystkich sklepów market. Po pierwsze dlatego, że zieleni w centrach miast nigdy za dużo! Po drugie, w ten sposób może powstać ciekawy pod względem designu, obiekt. Po trzecie to pomysł Ikei, a z doświadczenia wiem, że nawet kiedy nie rozumiem jakiegoś pomysłu Szwedów, to jest on genialny 😉
Bardzo chętnie odwiedziłbym taką nietypową Ikeę. A Wy?