Uzależnienie od hazardu to olbrzymi problem społeczny naszych czasów, który śmiało możemy wymieniać jednym tchem obok chorób takich, jak alkoholizm czy narkomania. I o ile te nałogi są coraz częściej nazywane po imieniu, o tyle hazard – zwłaszcza ten w wydaniu internetowym – gdzieś nam w tej całej uzależnieniowej dyskusji umyka. Niestety nie pomagają w tym osoby znane mediów, które choć powinny świecić przykładem dla dzieci i młodzieży, swoją działalnością tylko napędzają cały ten biznes.
Spis treści
Stąpanie po kruchym lodzie
Choć dla niektórych może brzmieć to dziwnie, uzależnienie od hazardu paradoksalnie nie różni się niczym od innych uzależnień, takich jak: alkoholizm czy narkomania. Tak jak nie wiemy, którym kieliszkiem wódki czy kuflem piwa przekroczymy niebezpieczną granicę uzależnienia, tak samo nie wiemy, który kupon wypełniony u bukmachera lub wizyta w kasynie, zamieni życie nasze i naszych bliskich w piekło.
Warto przy tym mieć świadomość, że uzależnienie od hazardu ma swoje charakterystyczne objawy oraz skutki: poważne problemy finansowe, zniszczone relacje społeczne czy problemy zdrowotne.
Jeśli więc ktoś z Was przypuszcza, że może mieć problem z hazardem lub to uzależnienie dotyka kogoś z Waszych bliskich, zachęcam do zapoznania się z wpisem na blogu ośrodka leczenia uzależnień AzylVIP. Tam również można dowiedzieć się, jak uzyskać profesjonalną pomoc.
Objawy, przyczyny i skutki uzależnienia od hazardu – jak rozpoznać i skutecznie zwalczyć problem
Niebezpieczna zabawa milionerów
Co ciekawe, problem uzależnienia od hazardu dotyczy nie tylko zwykłych śmiertelników, ale również samych sportowców, na których występach opiera się lwia część tego potężnego biznesu…
W ostatnich tygodniach świat piłki nożnej żyje historią niezwykle utalentowanego Sandro Tonaliego. Zawodnik został właśnie zawieszony na 10 miesięcy za udział w zakładach bukmacherskich.
Tonali miał obstawiać dokładnie te mecze, w których sam brał udział. Wszystko po to, aby zyskać dodatkową motywację. Wspomniany piłkarz nie zagra więc do końca sezonu, choć nowy klub zapłacił za niego niedawno aż 55 milionów funtów!
Przemysław Rudzki na antenie Kanału Sportowego zwraca uwagę, że hazard i futbol to dwa światy, które nie mogą bez siebie żyć, a historia zna całe mnóstwo głośnych afer hazardowych z udziałem profesjonalnych piłkarzy. Wielu z nich potraciło pokaźne majątki, a nawet skończyło na całkowitym dnie…
Słupy reklamowe bukmacherów
Niestety w przeciwdziałaniu uzależnieniom od hazardu nie pomagają „autorytety” wielu dzieci i młodzieży z szerokorozumianego świata sportu: byli piłkarze, dziennikarze i inni telewizyjni eksperci, coraz częściej pełniący funkcję słupów reklamowych firm bukmacherskich. Wyraźnie zwracał na to uwagę dziennikarz Mirosław Żukowski w naprawdę obszernej rozmowie z Press.pl (kliknij tutaj i przeczytaj wywiad).
W wywiadzie nie zabrakło niezwykle mocnych opinii, jak chociażby takiej, że współcześni dziennikarze banalizują i oswajają hazard. W związku z tym Żukowski traktuje ich jak szkodników i ludzi, którzy znieprawili ten zawód, choć i bez sponsoringu ze strony bukmacherów zarabiali naprawdę duże pieniądze.
Oszczędzę sobie tutaj wymieniania nazwisk, jednak naprawdę daleki jestem od opinii, że problem ten nie istnieje. Zwłaszcza, że odbiorcami ludzi mediów są w dużej mierze osoby nieletnie, które według polskiego prawa nie powinni mieć nic wspólnego z hazardem.
Oczywiście to wcale nie jest tak, że od hazardu uzależni się każdy. Nie widzę również nic złego w tym, że osoba dorosła od czasu do czasu obstawi wynik meczu, strzelca bramki czy w ramach rozrywki wyskoczy sobie do kasyna. Wszystko jest dla ludzi.
Konieczna jest jednak odpowiednia edukacja, profilaktyka i drastyczne ograniczenie nachalnej promocji hazardu, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.
Ten w odróżnieniu od innych nałogów zabija po cichu…