Relacje między rodzeństwem to temat rzeka. Posiadanie siostry czy brata bez wątpienia bardzo wzbogaca dziecięcy świat, szczególnie na jego początkowym etapie, bo pomaga małemu człowiekowi w procesie socjalizacji oraz budowaniu swojej pozycji w rodzinie, a także lepszym zrozumieniu siebie i swoich potrzeb. Rodzeństwo nierzadko staje się powiernikiem trosk i sekretów oraz niezawodnym towarzystwem podczas zabaw. Nie ma chyba jednak takiego rodzeństwa, w którym nie dochodziłoby do konfliktów.
Spis treści
Kłótnie to też element rozwoju
Jako rodzice, staramy się wpoić naszym dzieciom, że krzykiem i złością nie da się osiągnąć niczego dobrego. Wiemy jednak doskonale, że żadne, nawet najbardziej zgrane i bliskie sobie rodzeństwo nie jest w stanie całkowicie uniknąć sytuacji konfliktowych. Natężenie i częstotliwość kłótni, jakie zdarzają się między braćmi czy siostrami, zależą od wielu czynników. Ważna jest tu różnica wieku, wrażliwość i indywidualne cechy dotyczące charakteru oraz osobowości. Każde dziecko jest inne, każde ma swoje własne podejście do życia oraz potrzeby, a te – niezaspokojone, lekceważone lub niezrozumiane przez rodzeństwo – prędzej czy później każą o sobie przypomnieć i o siebie zawalczyć w często dość wybuchowy sposób.
Co w takiej sytuacji powinien robić rodzic? Dla wielu naturalną reakcją jest wkroczenie między skłócone dzieci i przyjęcie na siebie roli mediatora. To zrozumiałe, że zależy nam na tym, by jak najszybciej zapanował spokój, bo pokrzykiwanie czy agresywne zachowania z pewnością nie są tym, czego byśmy chcieli w swojej rodzinie. Nie zawsze jest to jednak najlepsze rozwiązanie, bo przecież nie zawsze wiemy dokładnie, co się wydarzyło między dziećmi i czy swoją oceną sytuacji nie skrzywdzimy któregoś z nich. Łatwo też popaść w szkodliwe schematy. „Ustąp bratu, on jest młodszy!”, „Oddaj jej tę zabawkę, przecież masz mnóstwo podobnych!” – te i podobne zdania nie sprawią, że dzieci podadzą sobie ręce, poklepią się po ramieniu i przyznają się do błędu. Wręcz przeciwnie. Niewysłuchane, niezrozumiane, mogą zacząć pielęgnować w sobie niechęć do rodzeństwa, a konflikty będą eskalować.
Jak zatem powinien reagować rodzic?
Jeśli tylko jest to możliwe, rodzic nie powinien angażować się w rozwiązywanie konfliktów między rodzeństwem. Trzeba dać dzieciom przestrzeń do tego, by same mogły się ze sobą dogadać, bo dzięki temu nabywają cennych umiejętności, które są tak niezbędne w dorosłym życiu. Należy natomiast stanowczo reagować, kiedy nasze pociechy krzywdzą się fizycznie, albo mówią sobie bardzo nieprzyjemne, raniące rzeczy.
Bardzo cenne wskazówki dotyczące tego, jak zachować się, kiedy pomiędzy rodzeństwem dochodzi do spięć, można znaleźć w artykule „O pożytkach płynących z konfliktów między rodzeństwem”, opublikowanym na stronie dziecisawazne.pl.
A jakie są Wasze doświadczenia w tej materii? Co u Was się sprawdziło? A może chcielibyście podzielić się historiami ze swojego dzieciństwa i opisać kłótnie z Waszymi braćmi lub siostrami? Śmiało!