Lato trwa długo, a chyba nie ma na świecie nikogo (no, może za wyjątkiem milionerów), kto mógłby sobie pozwolić na kilkumiesięczny urlop. Nam, zwykłym zjadaczom chleba, muszą wystarczyć 2-3 tygodnie wolnego, które oczywiście możemy wykorzystać na wyjazd w jakieś fajne miejsce, ale możemy też (a czasem zmusza nas do tego sytuacja finansowa) poszukać sobie fajnych rozrywek w miejscu, w którym na co dzień mieszkamy. A wbrew pozorom jest to fantastyczna okazja, by zobaczyć swoje miasto w zupełnie nowej odsłonie.
Spis treści
Długie wieczorne spacery
Na co dzień, przygnieceni obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, rzadko mamy czas albo siłę, by wyruszyć wieczorową porą w miasto i zapuszczać się w dotąd nieznane sobie rejony. Letnie miesiące są na takie rozrywki wymarzonym czasem. Dni są długie, a wieczory ciepłe. Kiedy więc, jak nie podczas wakacji w mieście, warto wcielić w życie plan zakładający lepsze poznanie zakątków, które zawsze chcieliśmy odwiedzić, ale nigdy nie mieliśmy ku temu sposobności. Z pewnością do odkrycia są wspaniałe parki, zabytki, o których istnieniu nawet nie mieliśmy pojęcia, klimatyczne uliczki i urocze knajpki, idealne jako przystanek podczas nocnej włóczęgi.
Kultura, kultura i jeszcze raz kultura
W wakacje zazwyczaj sporo się dzieje. Festiwale filmowe, literackie czy kulinarne, wystawy, koncerty, różnego rodzaju warsztaty, eventy sportowe, spotkania z ciekawymi osobami – można by długo wymieniać. Oferta kulturalna miast w okresie wakacyjnym jest przebogata, bo przecież w lecie ożywiony jest bardzo ruch turystyczny, a przybyszów – oprócz pięknych zabytków – kuszą również interesujące wydarzenia. Warto zatem zrobić sobie research i wybrać dla siebie to, co sprawi nam największą frajdę.
Proste przyjemności
Spędzanie długich godzin na świeżym powietrzu to najlepsze, co możemy sobie podarować. A – jak wiadomo – najlepiej spędza się w ten sposób czas w towarzystwie przyjaciół. Może by tak zorganizować wspólny piknik w parku? Albo wybrać się na wycieczkę rowerową, zakończoną w jakimś przyjemnym beach barze nad rzeką? A jeśli jeszcze mało Ci inspiracji, zajrzyj na bloga kingagajatravels.pl, prowadzonego przez zapaloną podróżniczkę i miłośniczkę Włoch Kingę Gajewską-Corso. W tym wpisie znajdziesz więcej ciekawych pomysłów.
Lato szybko się kończy, więc aby porządnie naładować baterie na nadchodzącą jesień i zimę, trzeba wycisnąć je jak przysłowiową cytrynę. Do dzieła! Miasto jest Twoje!