Jeśli trzeci dzień z rzędu, nic Ci się nie chce, to znaczy, że jest środa albo… że powinieneś zmienić pracę. Na jaką? Mamy dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia.
Wyobraź sobie, że budzisz się rano w luksusowym hotelu na słonecznych Bahamach, a Twoim “jedynym” obowiązkiem jest… opieka nad flamingami – do 17:00. Potem już tylko korzystanie z pełnej oferty obiektu, we wszystkie dni tygodnia. Brzmi bajecznie, prawda?
Mniej więcej takie ogłoszenie pojawiło się niedawno w Internecie. Jego twórcą było kierownictwo hotelu Baha Mar na Bahamach. To tutaj powstaje ośrodek przeznaczony dla flamingów i to właśnie ten ośrodek poszukuje pracowników.
Nie jest tak łatwo
Wbrew pozorom, objęcie stanowiska Chief Flamingo Officer (to oficjalna nazwa stanowiska), nie jest takie łatwe. Jakie są obowiązki takiego opiekuna i jakie warunki należy spełnić, aby nim zostać?
Animator flamingów karmi ptaki, dba o ich otoczenie (chodzi głównie o jego czystość i bezpieczeństwo) oraz o to, by flamingom nie stała się krzywda. Według autorów ogłoszenia, do takiej pracy najlepiej nadają się osoby, które posiadają dyplom z zoologii oraz mogą się pochwalić co najmniej 5-letnim doświadczeniem w zajmowaniu się zwierzętami tropikalnymi. Dodatkową zaletą jest oczywiście znajomość języka angielskiego – niby to wszystko niewiele, no ale…
Ośrodek flamingów przy hotelu Baha Mar ma wystartować mniej więcej na wiosnę. To właśnie na wtedy planowane jest zakończenie rekrutacji i wyłonienie zwycięzców, którzy kolejne miesiące spędzą na “doglądaniu” różowego stadka. CV można składać tylko do 28 lutego.
Kto z Was chciałby wykonywać taką pracę? Za wszystkich, którzy zdecydują się aplikować na stanowisko “dyrektora ds. flamingów”, trzymamy wszystkie nasze blaberowe kciuki!